Byli w szoku po przyjeździe do Polski. Pierwsze dni nie były dla nich łatwe

Facebook / facebook.com/orzellodz / Na zdjęciu: Tom Brennan, Jack Thomas, Luke Becker
Facebook / facebook.com/orzellodz / Na zdjęciu: Tom Brennan, Jack Thomas, Luke Becker

Luke Becker, Tom Brennan oraz Jack Thomas marzą o wielkiej karierze. Zdają sobie sprawę, że bez Polski to im się nie uda. W tym roku cała trójka związała się kontraktami z Orłem Łódź, a obecnie przygotowują się w Polsce do sezonu.

Pomimo niepewności dotyczącej startu eWinner 1. Ligi, łodzianie już kilka tygodni temu rozpoczęli przygotowania pod względem fizycznym do sezonu. - Obecnie mieszamy ostatni cykl treningowy z jazdą na pit-bike'ach. Jesteśmy gotowi żeby zmienić je na żużlowe motocykle, ale najpierw musimy poznać wiążące ustalenia. Jeśli będzie decyzja, że wszystko przekładamy, to nie ma sensu wyjeżdżać na tor, bo remonty sprzętu są bardzo drogie - mówi Adam Skórnicki, trener Orła.

Opiekun drużyny może w przygotowaniach do sezonu uwzględniać nie tylko polskich zawodników. Na treningach stawili się także Luke Becker (22 lata), Tom Brennan (19 lat) oraz Jack Thomas (21 lat). - Pierwsze dni nie były dla nich łatwe, bo jest to coś nowego w ich cyklu przygotowań. Na początku patrzyli na wszystko dosyć sceptycznie, ale z treningu na trening coraz lepiej im idzie. Poznają specyfikę polskiego żużla. Na pewno jest to dla nich duża szansa i mam nadzieję, że dobrze ją wykorzystają - wyjaśnia Adam Skórnicki.

Duża część żużlowców w przerwie między sezonami jeździ na motocyklach motocrossowych. Znacznie lepszym rozwiązaniem może się jednak okazać trenowanie na pit-bike'ach. - W pewnym aspekcie mogą pomóc szybciej dojść do optymalnej formy, ale przede wszystkim pomagają w opanowaniu motocykla i oswojeniem się z rywalizacją. Zawodnicy zmieniają się bezustannie pozycjami, a wszystko jest bardzo dynamiczne. Mimo wszystko nie są to jednak duże prędkości, a dodatkowo motocykle są niskie, więc w razie pomyłki można uniknąć przykrych konsekwencji - mówi Indywidualny Mistrz Polski z 2008 roku.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Kto na pozycji U24 w Falubazie? Patryk Dudek komentuje

W kilku ośrodkach zawodnicy wyjechali już na tor. W Łodzi na pierwsze treningi na motocyklu na razie trzeba jednak poczekać.

- Przesuwamy terminy, ponieważ nie zdążyliśmy wszystkiego zrobić. Mróz w nocy nie ułatwia nam pracy. Potrzebujemy jeszcze jednego pogodnego dnia i wtedy będziemy gotowi. Miejmy tylko nadzieję, że aura będzie dla nas łaskawa - mówi Adam Skórnicki.

Kilka tygodni temu łodzianie ogłosili swój plan sparingowy, w którym zaplanowane są dwumecze z drużynami z Rawicza oraz Zielonej Góry. - Na ten moment sam nie wiem na czym stoimy. Podobno 16 marca będzie decyzja odnośnie tego, kiedy ruszy liga, czy można rozgrywać sparingi oraz co z kwestią treningów na innych torach. Wszyscy czekamy z niecierpliwością na jakiekolwiek informacje - podkreśla trener Orła.

Zobacz także:
- eWinner Apator rozważa reaktywację zasłużonego ośrodka! Tam miałaby jechać ich drużyna rezerw
- Polski sędzia ma niezwykłą pasję. Odskocznia od sportu

Komentarze (2)
avatar
RECON_1
12.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I co tu szokuje?? 
avatar
undertaker
11.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no i gdzie ten szok?