W tym artykule dowiesz się o:
W ostatnich latach cykl Grand Prix w ice speedwayu składał się z pięciu dwudniowych finałów. Inaczej było w 2020 roku, kiedy z powodu pandemii udało się przeprowadzić jedynie trzy imprezy (sześć rund). W tym sezonie kalendarz będzie jeszcze bardziej okrojony.
Już wcześniej odwołano zaplanowaną na styczeń rundę kwalifikacyjną w Szwecji. Kalendarz cyklu obejmował początkowo dwa turnieje - w Togliatti i Berlinie.
Zawody w Niemczech zostały jednak wykreślone z terminarza. "Szczepienia już się rozpoczęły, ale to nie gwarantuje, że widzowie będą mogli wejść na trybuny w pierwszy weekend marca. Mistrzostwa Europy w Polsce odbyły się bez publiczności, ale berlińska organizacja nie ma tak wielkich sponsorów" - przekazali organizatorzy w oświadczeniu.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
Tym samym mistrz świata zostanie wyłoniony w "starym" stylu, podczas dwudniowego finału. Ten zaplanowano na dni 13-14 lutego w Togliatti. Tytułu bronił będzie Daniił Iwanow. Dodajmy, że nie odbędzie się finał Ice Speedway of Nations.
Lista startowa cyklu Grand Prix jest już praktycznie skompletowana. Brakuje na niej zawodników z Polski. Reprezentant naszego kraju pojawił się za to w mistrzostwach Europy przeprowadzonych 13 grudnia w Tomaszowie Mazowieckim. Michał Knapp zajął tam 13. miejsce.
Aktualna lista startowa GP 2021: Daniił Iwanow (Rosja) - zawodnik z Rosji - zawodnik z Rosji Lukas Hutla (Czechy) Franz Zorn (Austria) - zawodnik z Austrii Markus Jell (Niemcy) Hans Weber (Niemcy) Max Niedermaier (Niemcy) Luca Bauer (Niemcy, lic. włoska) Jasper Iwema (Holandia) - zawodnik z Holandii Aki Ala-Rihiimaeki (Finlandia) Stefan Svensson (Szwecja) Niclas Svensson (Szwecja)
Czytaj także: - Michał Świącik: Nie czuję się winny, bo znam prawdę. Było duże ciśnienie, żeby ukarać Włókniarz - Jan Konikiewicz: COVID-19 psychicznie dopadł każdego. Powoli wygrzebujemy się z bagna