Żużel. Motor - Falubaz. Jamróg może ustawić mecz. Stan Dudka zmartwieniem gości [TAKTYKA]

WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Jakub Jamróg
WP SportoweFakty / MIchał Chęć. / Na zdjęciu: Jakub Jamróg

Starcie Motoru Lublin i RM Solar Falubazu Zielona Góra da jedną z kluczowych odpowiedzi odnośnie tego, kto znajdzie się w rundzie play-off tegorocznej PGE Ekstraligi. W niedzielny wieczór sztaby szkoleniowe mogą mieć ręce pełne pracy.

[b]

Składy drużyn na ten mecz:
[/b]
RM Solar Falubaz Zielona Góra: 1. Antonio Lindbaeck, 2. Martin Vaculik, 3. Michael Jepsen Jensen, 4. Piotr Protasiewicz, 5. Patryk Dudek, 6. Norbert Krakowiak, 7. Mateusz Tonder;

Motor Lublin: 9. Jakub Jamróg, 10. Grigorij Łaguta, 11. Matej Zagar, 12. Jarosław Hampel, 13. Mikkel Michelsen, 14. Wiktor Lampart, 15. Wiktor Trofimow jr.

Goście z Grodu Bachusa mają przed niedzielną konfrontacją nie lada zmartwienie. Najważniejszym pytaniem, jakie zadaje sobie zielonogórskie środowisko, nie dotyczy już kwestii tego, czy Falubaz ma zamiar skorzystać z "gościa", ale w jakim stanie jest i będzie w Lublinie Patryk Dudek. Zawodnik zapowiedział przyjazd i start w meczu, jednak walczy z bólem nogi po upadku w piątkowej Grand Prix Polski w Gorzowie.

W takiej sytuacji i dodatkowo przy mizernej postawie Antonio Lindbaecka zielonogórzanom trudno wróżyć wielki wynik, choć ich może tutaj interesować tylko (i aż) obrona bonusu (52:38 w pierwszym spotkaniu - red.), która da pewny udział w play-offach. Trener Piotr Żyto awizował standardowe już ustawienie ze Szwedem pod jedynką. Nie można wykluczyć w niedzielę rezerw taktycznych, a szkoleniowcowi pole manewru mógłby z pewnością zwiększyć Norbert Krakowiak, który w tym sezonie nierzadko już startował z rezerw za seniorów.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Doping technologiczny? Instytucje powinny być krok przed kreatorami nowinek

Lublinianie także zdecydowali się na układ par, który można było już zaobserwować podczas obecnej edycji PGE Ekstraligi. W składzie na domowy mecz znalazł się tym razem Jakub Jamróg. Podstawowym pytaniem jest więc nie tylko to, jak spisze się tarnowianin i jakim wsparciem będą dla starszych kolegów młodzieżowcy, o których mowa poniżej. Kluczowa powinna być kwestia dopasowania do toru. Warunki pogodowe będą podobne do tych, które były we wszystkich spotkaniach u siebie z wyjątkiem tego najgorszego - przeciwko Eltrox Włókniarzowi Częstochowa (39:51), gdy nad Bystrzycą padał deszcz i było zimno.

W tym i poprzednim sezonie Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow jr dostawali już niejednokrotnie swoje szanse, jadąc jako zmiennicy, ale nie zawsze menadżer Jacek Ziółkowski wykorzystywał ich w odpowiednich momentach lub do maksimum możliwości. Czasami brakowało do tego okazji samej w sobie w programie zawodów, niekiedy mogło też brakować przekonania.

Motor jest jednak w takim położeniu, że czekać nie może. Jeżeli Jamróg ponownie nie dawałbym nadziei na to, że będzie w stanie jechać skutecznie, a któryś z młodzieżowców i owszem, Ziółkowski nie będzie już mieć żadnego wyboru i szybko powinien decydować się na zmiany. Brak takich zagwozdek miałby w najbardziej optymistycznej wersji. Takiej, że Jamróg od początku będzie prezentował się z najlepszej strony.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Do czterech razy sztuka Lindgrena! Pierwszy raz bez polskiego finału w Gorzowie [RELACJA]
Lindgren nowym liderem, dwaj Polacy na podium! Klasyfikacja generalna cyklu Grand Prix

Źródło artykułu: