Żużel. Ostrovia - Unia. Mają sposób na tarnowian. Gospodarze pokazali pazur [RELACJA]

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Nicolai Klindt w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Nicolai Klindt w kasku czerwonym

Arged Malesa TŻ Ostrovia najwyraźniej ma sposób na Unię Tarnów. Podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego pokonali ten zespół po raz trzeci z rzędu (50:40). Bohaterami gospodarzy zostali Nicolai Klindt, Grzegorz Walasek. Wśród gości szalał Ljung.

Oba zespoły przystępowały do meczu w zupełnie innych nastrojach. Zawodnicy Arged Malesa TŻ Ostrovia mieli niespełna dwie doby, aby otrząsnąć się po bolesnej porażce w Toruniu, gdzie udało im się zdobyć zaledwie 27 punktów. Tarnowianie z kolei złapali wiatr w żagle i znaleźli się na pozycji wicelidera ligowej tabeli.

Początkowo wydawało się, że ostrowianie puścili w niepamięć czwartkowe wydarzenia. Dwa podwójne zwycięstwa w trzech pierwszych biegach i szybko zrobiło się 13:5.

Podopieczni Pawła Barana i Tomasza Proszowskiego nie zamierzali jednak się poddawać. Od drugiej serii startów ruszyli do odrabiania strat. Mieli szansę zadać nawet trzy bolesne ciosy, ale przeszkodził im w tym pech. W 5. biegu, kiedy goście jechali po  podwójne zwycięstwo, defekt motocykla na drugiej pozycji zanotował Ernest Koza - złapał gumę i ostatecznie dojechał czwarty. W dwóch kolejnych wygrali 4:2 po i częściowo zniwelowali straty.

ZOBACZ WIDEO Czasami zdarzają się takie sytuacje, że ROW... nie ma kiedy wstawić Lamberta

Trzecia seria to festiwal remisów, podczas którego na pogromcę ostrowskich liderów wyrósł Kim Nilsson. Szwed już wcześniej uporał się z Nicolaiem Klindtem, a w 9. biegu po zaciętej walce pokonał Grzegorza Walaska.

Kiedy tylko ostrowianie wyszli na sześciopunktowe prowadzenie, kierownictwo zespołu gości zaczęło działać. W ramach rezerwy taktycznej pojechał Peter Ljung. Doświadczony Szwed wykonał kapitalną pracę w pierwszym łuku 12. wyścigu, wypchnął Adriana Cyfera, a niczym pocisk przemknął obok nich Mateusz Cierniak. To było zwiastunem wyrównanej końcówki.

Tymczasem na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Nicolai Klindt pomknął po pewne trzy punkty, a bardzo waleczną postawę pokazał Tomasz Gapiński, któremu przyszło zmierzyć się z Peterem Ljungiem. Doświadczony Szwed dwoił się i troił, ale nie dał rady przedrzeć się na lepszą pozycję.

Mimo to wynik wciąż pozostawał sprawą otwartą - aż do 14. biegu. W nim Tomasz Gapiński pewnie zwyciężył, a Adrian Cyfer stoczył pasjonującą walkę z Ernestem Kozą. Ostrowianie postawili kropkę nad "i". Unia Tarnów poniosła dopiero drugą porażkę w tym sezonie. Tym razem zabrakło punktów Michała Gruchalskiego, a pozostali zawodnicy jechali nierówno.

13 punktów Petera Ljunga i po 7 Nilssona, Kozy i Cierniaka to zbyt mało, aby móc myśleć o 22. w historii wygranej nad zespołem z Ostrowa. W ekipie gospodarzy prym wiedli Nicolai Klindt i Grzegorz Walasek. Spotkanie obfitowało w mijanki i było najciekawszym w tym sezonie na ostrowskim owalu.

Punktacja:

Arged Malesa TŻ Ostrovia - 50 pkt.
9. Grzegorz Walasek - 11+1 (3,2,2,3,1*)
10. Tomasz Gapiński - 9+2 (3,d,1*,2*,3)
11. Adrian Cyfer - 8+3 (2*,1*,2,1,2*)
12. Rafał Okoniewski - 6+2 (2*,2,1*,1)
13. Nicolai Klindt - 13 (3,2,3,3,2)
14. Sebastian Szostak - 3 (3,0,0)
15. Kacper Grzelak - 0 (0,0,0)
16. Jakub Krawczyk - ns

Unia Tarnów - 40 pkt.
1. Kim Nilsson - 7 (1,3,3,0,0,-)
2. Michał Gruchalski - 1 (0,1,0,-,-)
3. Artur Mroczka - 4+1 (0,3,1*,-)
4. Ernest Koza - 7 (2,0,2,2,1,0)
5. Peter Ljung - 13+1 (1,3,3,2*,1,3)
6. Przemysław Konieczny - 1+1 (1*,-,0)
7. Mateusz Cierniak - 7+1 (2,1*,1,3,0)
8. Daniel Kaczmarek - ns

Bieg po biegu:
1. (66,18) Walasek, Cyfer, Nilsson, Mroczka - 5:1 - (5:1)
2. (66,30) Szostak, Cierniak, Konieczny, Grzelak - 3:3 - (8:4)
3. (65,41) Klindt, Okoniewski, Ljung, Gruchalski - 5:1 - (13:5)
4. (66,28) Gapiński, Koza, Cierniak, Szostak - 3:3 - (16:8)
5. (66,76) Mroczka, Okoniewski, Cyfer, Koza - 3:3 - (19:11)
6. (65,89) Nilsson, Klindt, Gruchalski, Grzelak - 2:4 - (21:15)
7. (66,85) Ljung, Walasek, Cierniak, Gapiński (d/st) - 2:4 - (23:19)
8. (66,38) Klindt, Koza, Mroczka, Szostak - 3:3 - (26:22)
9. (66,69) Nilsson, Walasek, Gapiński, Gruchalski - 3:3 - (29:25)
10. (66,99) Ljung, Cyfer, Okoniewski, Konieczny - 3:3 - (32:28)
11. (66,42) Walasek, Koza, Okoniewski, Nilsson - 4:2 - (36:30)
12. (66,53) Cierniak, Ljung, Cyfer, Grzelak - 1:5 - (37:35)
13. (66,95) Klindt, Gapiński, Ljung, Cierniak - 5:1 - (42:36)
14. (67,00) Gapiński, Cyfer, Koza, Nilsson - 5:1 - (47:37)
15. (67,10) Ljung, Klindt, Walasek, Koza - 3:3 - (50:40)

Sędzia: Krzysztof Meyze 
Komisarz toru: Waldemar Cisoń 
Przewodniczący Jury: Zbigniew Fiałkowski
NCD: 65,41 s - uzyskał Nicolai Klindt w biegu nr 3
Frekwencja: około 2.500 osób
Zestaw startowy: II

Czytaj także:
- Kolejarz R. - PSŻ. Rawiczanie pewnie zwyciężyli mimo braku Smektały. Goście byli bezradni [RELACJA]
Prezes Włókniarza po porażce z Falubazem nie owija w bawełnę: Nie możemy robić więcej takiego toru!

Źródło artykułu: