- Na początku chciałbym przeprosić moich sponsorów, kibiców i wszystkie osoby, które uraziłem swoim zachowaniem po piątym biegu. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, iż w moim odczuciu to ja zostałem zaatakowany przez kolegę z Anglii. Mam nadzieję, że już więcej do takich sytuacji z moim udziałem nie dojdzie. Wracając do zawodów, to mogę powiedzieć, że nie były one najlepsze w moim wykonaniu. Jak zwykle miałem wszystko bardzo dobrze przygotowane przez mój team, tylko popełniliśmy błąd w doborze motocykli. Mimo wszystko ciesze się, że nadal jestem drugi w klasyfikacji generalnej. Ta miesięczna przerwa od GP bardzo nam się przyda. Mam nadzieję, że w kolejnych rundach będę równie skuteczny jak dotychczas. Teraz koncentruję się już na zawodach ligowych w Zielonej Gorze i byłoby fajnie gdybyśmy sprawili milą niespodziankę naszym fanom i uratowali bonus z dwumeczu - powiedział Sajfutdinov na swojej stronie internetowej.
Sajfutdinov: Chciałbym przeprosić wszystkie osoby, które uraziłem swoim zachowaniem po piątym biegu
Emil Sajfutdinov zabrał głos po sobotniej rundzie Grand Prix w Cardiff. Rosjanin przeprasza za swoje zachowanie i ma nadzieję, że więcej nie dojdzie do takich sytuacji jak na Millennium Stadium, gdzie pobił się ze Scottem Nichollsem.