Falubaz - Motor: "Wynik nie oddaje tej walki na torze" (komentarze)

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz

Zwycięstwem Falubazu 54:36 zakończył się piątkowy pojedynek Falubazu z Motorem Lublin. - Wynik nie odzwierciedla naszej walki na torze - podkreślał Piotr Protasiewicz.

Adam Skórnicki (trener Stelmet Falubazu Zielona Góra): Wynik nie zawsze pokazuje to co działo się na torze. Tam działo się naprawdę dużo. To był nasz kolejny zacięty pojedynek, który miał lekką dramaturgię na początku. Myślę tu o wypadku Patryka Dudka, który nie wyglądał zbyt dobrze. Mimo tego wrócił do gry i wygrał swój trzeci wyścig razem z Piotrem. Cieszy mnie ta wygrana, ten tydzień dobrze się rozpoczął dla nas od niedzieli.

[b][tag=5899]

Paweł Miesiąc[/tag] (zawodnik Speed Car Motoru Lublin):[/b] Walczyliśmy do końca, jednak mimo tego przegraliśmy sporą różnicą punktów. Była szansa na to żeby utrzymać się blisko wyniku, ale w drugiej części meczu gospodarze coraz lepiej spasowali się ze swoim torem. Miejscowi zaczęli jechać, zaś u nas poszło to w drugą stronę. Po chwili odjechali nam z wynikiem i ciężko było ich złapać.

Spójrz także: Stelmet Falubaz w górę, Vaculik bliżej lidera. Sprawdź tabelę i statystyki PGE Ekstraligi

Piotr Protasiewicz (zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra): Przez cały mecz była ciężka walka i rywalizacja z dobrym zespołem. Wynik końcowy nie oddaje tego ile trzeba było włożyć siły i energii w te zawody. Spodziewaliśmy się, że to nie będą łatwe zawody i że może być różnie. Jeśli chodzi o mój występ to mogło być lżej. Chyba jednak nie będę trenował przed meczem, bo później podejmuję złe wybory i tracę pewność siebie. Tor sprawiał trochę kłopotów po opadach. Na szczęście dzięki równaniom toru było fajne ściganie i można było rozpędzać się po zewnętrznej.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Jacek Frątczak zniknął z mediów? Menedżer zabrał głos

Norbert Krakowiak (zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra): Byłem dobrze przygotowany do tego spotkania. Ekipa z Lublina rozpoczyna każdy swój pojedynek dość dobrze. W tym meczu tor zmieniał się z biegu na bieg. Na początku być może nawierzchnia sprzyjała gościom, jednak później było już inaczej. Nam pasowały ustawienia, a oni mieli już problem.

Zobacz również: Czary mary Stelmet Falubazu.

Źródło artykułu: