Social Speedway 2.0: SuperBankiet Falubazu skradł show. Pedersen wybrał ukochaną i Tajlandię

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Nicki Pedersen i Anna Natascha Ohlin Hoe
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Nicki Pedersen i Anna Natascha Ohlin Hoe

Organizacja SuperBankietu przez Falubaz Zielona Góra to jedna z lepszych akcji w polskim speedwayu w ostatnich dniach. Na imprezie zabrakło Nickiego Pedersena, który wraz z ukochaną wybrał się do Tajlandii.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Falubaz Zielona Góra potrafi dbać o marketing. Najpierw żużlowcy przebywali na obozie kondycyjnym, dzięki któremu mają błyszczeć formą w nadchodzącym sezonie, a następnie odbył się SuperBankiet. Zawodnicy w garniturach? Paniom na pewno się spodobało.

Nieobecny na SuperBankiecie był Nicki Pedersen. Duńczyk wybrał wakacje połączone z treningiem w Tajlandii. Tam też spędził Walentynki ze swoją partnerką życiową.

Międzynarodowy skandal z powodu Łaguty. Czytaj więcej! 

Falubaz to jeden z głównych kandydatów do tytułu mistrzowskiego. Jednym z groźniejszych rywali zielonogórskiej ekipy powinna być Fogo Unia Leszno. "Byki" nie mają w tej chwili głowy do oficjalnych bankietów. Wolą trenować. W ostatnich dniach w pełni korzystają ze słońca w Hiszpanii. Oby tylko tym razem wrócili w jednym kawałku!

Na Półwyspie Iberyjskim przebywa też Kacper Woryna. Kapitan ROW-u Rybnik postawił na treningi na rowerze, ale zabrał też z sobą motocykl crossowy, a to zapowiada sporą dawkę frajdy. Na pewno w tej sytuacji nie będzie rozmyślać o tym, co zrobił ostatnio Grigorij Łaguta.

Krzysztof Mrozek przeprosił za swoje słowa. Czytaj więcej! 

W Polsce przebywa za to Maciej Janowski. Zawodnik Betardu Sparty Wrocław ostatnio pokazywał, że nie trzeba jechać do Hiszpanii, by trenować na crossie. Potrafił w tym celu wykorzystać wrocławskie Maślice. Lasy na obrzeżach miasta wykorzystuje za to do spacerów z Silnym.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Silny poranne

Post udostępniony przez Maciej Janowski Magic71 (@1magic1)

Niektórzy powiadają, że USA to inny kraj. Jeśli popatrzymy na ostatnie zdjęcie wrzucone do sieci przez Grega Hancocka, można się zgodzić z taką teorią. Inna kwestia, że Amerykanin ciągle przebywa w ojczyźnie i nieśpieszno mu do Europy. Zwłaszcza, że ciągle nie czeka tu na niego podpisany kontrakt w Polsce.

Wyświetl ten post na Instagramie.

SoCal style. #wemovesh #.it

Post udostępniony przez Greg Hancock (@greghancock45)

Na wspomnienia wzięło za to Nielsa Kristiana Iversena. Duńczyk przypomniał sobie chwile, gdy ścigał się z motocyklistą na nowym BMW S1000RR. Na torze żużlowym motocykl producenta z Bawarii nie miałby szans…

ZOBACZ WIDEO Majewski: Zawodnicy nie mogą się chować po meczu

Źródło artykułu: