Kontuzja Daniela Bewleya to ogromny cios dla Belle Vue Aces, bo środowa wygrana nad Somerset Rebels dała Asom awans do fazy play-off Premiership. Utalentowany Brytyjczyk nie wspomoże jednak swojej ekipy w walce o medale, bo podczas niedawnego spotkania w Workington uczestniczył w poważnym karambolu. Wskutek tego zdarzenia doznał skomplikowanego złamania kości udowej w lewej nodze i lekarze szacują, że przez najbliższe pół roku będzie musiał zapomnieć o sporcie.
Klub z Manchesteru nie zapomniał jednak o Bewleyu. Podczas środowych zawodów zorganizowano zbiórkę pieniędzy dla kontuzjowanego 19-latka. Do specjalnych puszek fani wrzucili ponad 4 tys. funtów.
- Dziękuję! Byliście fantastyczni w ostatnich dniach. Mam nadzieję, że będę w stanie wrócić na motocykl i będę tak samo dobry jak przed kontuzją - ogłosił Bewley.
THANK YOU EVERYONE!
— Daniel Bewley (@DanBewley) 6 września 2018
You have all been amazing in the last week or so, hope I can come back and be as good as you've all beenhttps://t.co/6EqtrmGtY0
Wsparcie Bewleyowi zaoferowali też działacze ROW-u Rybnik, którego barw Brytyjczyk broni w polskiej Nice 1.LŻ. Prezes Krzysztof Mrozek na niedawnym spotkaniu z kibicami zapowiedział, że zawodnik Rekinów otrzyma zaproszenie na mecz finałowy, jeśli rybniczanie awansują do tej fazy rozgrywek. Mrozek chciałby też, aby Bewley trafił pod opiekę lekarzy w szpitalu w Piekarach Śląskich, gdzie miałby przejść dodatkową konsultację medyczną.
ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski, nSport+: Jamróg największą niespodzianką sezonu. Powinien zostać w PGE Ekstralidze