IMME w sierpniu to nie jest zły pomysł. Marta Półtorak uważa, że nie ma idealnych terminów

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Marta Półtorak
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Marta Półtorak

Zdaniem Marty Półtorak organizacja mistrzostw PGE Ekstraligi w sierpniu wbrew pozorom nie jest złym pomysłem i ten termin uznaje za dobry. Przede wszystkim z uwagi na kibiców, którzy mają wtedy większy komfort oglądania zawodów.

W tym artykule dowiesz się o:

Piąta edycja Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi odbędzie się 5 sierpnia na torze w Gdańsku. PGE Ekstraliga będzie wówczas po jedenastu kolejkach, wchodząc w decydujący moment rundy zasadniczej, gdzie gra toczy się o awans do play-offów i utrzymanie w lidze. Czy termin gdańskich zmagań jest zatem odpowiedni?

- Tutaj trzeba brać pod uwagę dwie kwestie. Jedna to zawodnicy, a druga to kibice. Wydaje się, że w okresie, gdy tego żużla jest mniej, a tak jest w lipcu, gdy jest przerwa, kibice mają więcej czasu, są wakacje i fajna pogoda. Pod koniec rozgrywek czekamy już na wyłonienie mistrza Polski i zawodnicy skupiają się głównie na tym. Zasadniczo nie ma idealnych terminów, ale uważam, że ten obecny jest dobry - uważa Marta Półtorak.

Wieloletnia prezes Stali Rzeszów sądzi, że ewentualna organizacja IMME na sam koniec sezonu, gdy zawodnicy są już po najważniejszych rozstrzygnięciach, niekoniecznie musi być dobrym posunięciem. I to z dwóch powodów. - Na sam koniec byłoby to może nieco bardziej obiektywne, ale umówmy się, że po dziesięciu spotkaniach forma zawodników jest już przewidywalna. To są wtedy ci najlepsi - stwierdza i dodaje: - Te zawody adresowane są do kibiców. A pod koniec sezonu żużlowego różnie bywa z pogodą. Należałoby wziąć pod uwagę prawdopodobieństwo, że pogoda lepsza będzie w sierpniu niż pod koniec września, czy w październiku. Przy opadach inaczej schnie tor i gdy jest chłodniej, mniej przyjemnie zasiada się na stadionie.

W tym roku po raz trzeci z rzędu stawkę IMME będzie gościć Gdańsk. Sławomir Kryjom w rozmowie z WP SportoweFakty zasugerował na przyszłość lokalizację łódzką, gdzie powstaje nowy obiekt. Marta Półtorak również jest za tym, by doszło do zmiany gospodarza. - Moim zdaniem co roku powinno to odbywać się w innym miejscu. Z pewnością nie w ośrodkach ekstraligowych, bo tam kibice tych czołowych zawodników widzą częściej. Żeby IMME mogły propagować sport żużlowy, dobrze by było, gdyby odbywały się one na torach pierwszoligowych lub drugoligowych. Oczywiście takich z odpowiednim zapleczem - przyznaje.

ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018

Źródło artykułu: