Nuda i nierówne pola startowe - tak w skrócie można podsumować sobotni turniej Speedway Grand Prix w Horsens. Jeśli ktoś liczył na ściganie na najwyższym poziomie, to musi poczekać. Może niedzielne mecze PGE Ekstraligi będą lepsze pod tym względem. Bo gorsze być nie mogą.
Te zawody to dobry GAG - GateAndGo #danishsgp
— Tomasz Kania (@TomaszKania1985) 30 czerwca 2018
SGP w tym roku to blamaz i kompromitacja torów. Zero ścigania wszędzie. #DanishSGP i ten czerwony kask dzisiaj..
— Jakub Kostrzeba (@kostrzebajakub) 30 czerwca 2018
Jakbym słyszał komentarz Tomka Dryły w radiu to bym się nabrał, że w #DanishSGP jest mega walka ... a tu jazda gęsiego ...
— Sebstis Valkovic (@SebstisValkovic) 30 czerwca 2018
Emocje w #DanishSGP jak w ostatnich 10 minutach #JPNPOL ... #NiskiPressing
— Sebstis Valkovic (@SebstisValkovic) 30 czerwca 2018
Ze względu na trwający mundial, nie mogło zabraknąć porównań do polskich piłkarzy. Sobotnie zawody na pewno nie zależały do udanych w wykonaniu Przemysława Pawlickiego. Wyglądało to trochę jak ostatni mecz Polski z Japonią.
Przemek Pawlicki niskim pressingiem #DanishSGP
— Kuba Łączkowski (@qbalacz) 30 czerwca 2018
Przemo robi statystykę mijanek w Horsens. #DanishSGP
— Wojciech Wiśniewski (@WojciechWiniew1) 30 czerwca 2018
Kibice oglądający sobotni turniej przed telewizorami mogli zasnąć z nadmiaru wrażeń. Dlatego w trzynastej gonitwie nieco emocji postanowili zapewnić Michael Jepsen Jensen oraz Nicki Pedersen. Reprezentanci gospodarzy zetknęli się w drugim łuku, co skończyło się upadkiem Pedersena.
Oho, będzie KSW Pedersen vs Jepsen Jesnen #DanishSGP
— Kuba Łączkowski (@qbalacz) 30 czerwca 2018
Remember when Nicki Pedersen did moves like that and complained about riders taking dives to get him excluded....... #DanishSGP
— Rob Price (@SaintRobinho86) 30 czerwca 2018
Przy okazji upadków byłego mistrza świata, warto wrzucić kamyczek do ogródka eksperta Canal+, Mirosława Jabłońskiego.
Ekspert-Jabłoński mówi o upadających zawodnikach. Nickiego nazywa żużlowym cwaniakiem. Przypominam sobie 14. bieg meczu Start - ROW. Jak wtedy taktycznie upadał żużlowiec-Jabłoński. #DanishSGP
— Łukasz Kuczera (@Kuczer13) 30 czerwca 2018
Przy okazji zawodów w Horsens dowiedzieliśmy się, że Craig Cook jest potrzebny cyklowi SGP.
Fajny ten Craig Cook w Grand Prix. Czasami wygrywa starty i dzięki temu nie we wszystkich wyścigach jeżdżą gęsiego #DanishSGP
— Wojciech Ogonowski (@ogonowskiw) 30 czerwca 2018
Cook nie zawodzi - jeździ na swoim poziomie. Harris jest dumny #DanishSgp
— Łukasz Woziński (@DzuUkasz) 30 czerwca 2018
Brytyjczyk w jednym z wyścigów znalazł patent na pokonanie Macieja Janowskiego. Reprezentant Polski w niczym nie przypominał żużlowca, który wygrał dwie poprzednie edycje Grand Prix Danii.
Cook wygrywa z Janowskim w Horsens. Świat się kończy. #DanishSGP
— Wojciech Wiśniewski (@WojciechWiniew1) 30 czerwca 2018
Czar Magica w Danii prysł #DanishSGP
— Kuba Łączkowski (@qbalacz) 30 czerwca 2018
Sporo kontrowersji towarzyszyło biegowi półfinałowemu. W nim na drugim łuku doszło do zderzenia Bartosza Zmarzlika z Nickim Pedersenem. Sędzia wykluczył z powtórki Polaka, choć ujęcia z kamer pokazały, że Duńczyk ewidentnie szukał kontaktu z rywalem, mając świadomość, że straci pozycję na rzecz Zmarzlika.
Stosując retorykę znaną z piłki nożnej, symulka ze strony Pedersena. Neymar byłby dumny.
Wykluczenie Zmarzlika to jakas kpina. Nie wynosil sie na zewnatrz... Nicki tradycyjnie nurek
— Slawek Kryjom (@SlawekKryjom) 30 czerwca 2018
Nicki Pedersen Neymarem żużla#speedway #DanishSGP
— Mateusz Dziopa (@Mateusz_Dziopa) 30 czerwca 2018
Zróbmy z żużla jazdę figurową. Nicki za upadek miałby wtedy 10/10. #DanishSGP
— Łukasz Kuczera (@Kuczer13) 30 czerwca 2018
Ściany pomagają gospodarzom. Zero zaskoczenia decyzją. #DanishSGP
— Kamil Rychlicki (@kamil_rychlicki) 30 czerwca 2018
Powtórka biegu półfinałowego nic nie dała Pedersenowi. Były mistrz świata na dystansie został wyprzedzony przez Artioma Łagutę i nie awansował do wielkiego finału.
Przez ostatnie 60 sekund A.Laguta miał wielu kibiców w Gorzowie.
— PrzemyslawXYZ (@PaanPrzemyslaw) 30 czerwca 2018
Poza zresztą też, brawo Artiom.#DanishSGP
Jest sprawiedliwość na świecie. Łaguta, brawo. #DanishSGP
— Łukasz Kuczera (@Kuczer13) 30 czerwca 2018
Najwięcej powodów do zadowolenia po ostatnim wyścigu miał Tai Woffinden. On w sobotę znajdował się w innym świecie. Nawet gdy rzucili go na pola zewnętrzne, to potrafił namieszać w stawce. Wyprzedzanie na dystansie? Żaden problem. W nagrodę Brytyjczyk został liderem klasyfikacji generalnej SGP.
Tajski w swoim świecie zabawek! Rewelacja. Mało walki, ale cieszą powroty Grega i Nickiego. #DanishSGP
— Wojciech Wiśniewski (@WojciechWiniew1) 30 czerwca 2018
#DanishSGP pic.twitter.com/Zz9VCVU4BV
— Sue Bridges (@SusanBr14433534) 30 czerwca 2018
Woffy, Woffy, Woffy!!! Another GP win this season & 10 points clear at the top. Can we have another GP win at Cardiff please in 3 weeks time @TWoffinden #DanishSGP
— Michael Jewkes (@MichaelJewkes) 30 czerwca 2018
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodnicy Grupa Azoty Unia Tarnów