W Gnieźnie trzymają się podejścia, które dało awans. Czy przyniesie też zwycięstwa w I lidze?

WP SportoweFakty / Mateusz Domański / Na zdjęciu: Marcin Nowak
WP SportoweFakty / Mateusz Domański / Na zdjęciu: Marcin Nowak

Przez cały ubiegłoroczny sezon zawodnicy Startu Gniezno jak mantrę powtarzali, że nikt na nich nie nakłada presji, a do sukcesów prowadzi luźne podejście. Okazuje się, że także i w tym roku przyjęli podobną strategię.

Oczywiście nikt nie zapomina o tym, by być odpowiednio zmobilizowanym i przygotowanym do spotkań. Pierwsze z nich żużlowcy Car Gwarant Startu Gniezno odjadą już w niedzielę, kiedy to zmierzą się na domowym torze z Lokomotivem Daugavpils. - Jest mobilizacja, ale jest też ten luz, który w zeszłym roku przez cały czas się udzielał. Myślę, że to jest najlepsze rozwiązanie, jakie tylko może być - powiedział przed tym pojedynkiem Marcin Nowak, jeden z ubiegłorocznych liderów drużyny z pierwszej stolicy Polski.

Nie brakuje takich, którzy twierdzą, że Łotysze będą w tym roku jednym z kandydatów do walki o utrzymanie w gronie pierwszoligowców. Mimo wszystko, należy się spodziewać, że to będzie wymagający przeciwnik dla czerwono-czarnych. W talii Lokomotivu znajdują się chociażby Wadim Tarasienko, Kjastas Puodżuks czy wreszcie Peter Ljung. Ci zawodnicy w przeszłości bronili barw klubu z Gniezna. Zanosi się na to, że w niedzielę karminowo-biali tanio skóry nie sprzedadzą i gospodarzy czekać będzie trudna przeprawa. - Nie patrzę na to w ten sposób. W pierwszej lidze wszystkie mecze będą trudne, nie ma łatwych przeciwników - dodał Nowak.

Jak już zostało wspomniane, w zeszłym sezonie Marcin Nowak był mocnym punktem gnieźnieńskiej drużyny. Wychowanek Unii Leszno zakończył rozgrywki ze średnią biegopunktową 2,360. Należy się zatem spodziewać, że kibice pamiętają o tym sukcesie i przed rozpoczęciem kolejnego sezonu mają duże nadzieje związane z osobą Nowaka. - Nie tracę na to energii. Mam w głowie swoje cele. Nie skupiam się na czyichś oczekiwaniach ode mnie. Sam od siebie oczekuję wystarczająco dużo. Skupiam się na realizacji tego - dodał zawodnik.

Senior Startu z dobrej strony spisywał się w trakcie sparingów z Unią Leszno i Falubazem Zielona Góra, co jest pozytywnym prognostykiem przed startem Nice 1. Ligi Żużlowej. Jakie motocykle testował podczas tych treningów punktowanych? - To były zarówno ligowe motocykle, jak i nieligowe. Właśnie po to są sparingi, by wszystko sprawdzić od A do Z. Jestem z tego naprawdę zadowolony, bo na pewno sprawdziłem takie rzeczy, których bałbym się zastosować podczas meczów ligowych - podsumował reprezentant klubu z Grodu Lecha.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland

Komentarze (4)
Fanatyk Speedway
7.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już nie długo zostało,tylko 16 godzin i zobaczymy na co stać nasze Orzełki.Jestem spokojny po tym co pokazali w sparingach z ekstraligowcami.Będzie dobrze. 
moderatorzy na SF są je_nięci
7.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gniezno ma awans w kieszeni. Roznieśli Leszno więc z Łotyszami nastąpi projekcja siły. 
AMON
7.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sparing z Unią Leszno pokazał że jest dobrze nie było przepaści sprzętowej będzie dobrze na naszym betonie NIKT NIE POKONA START GNIEZNO AVE ! 
avatar
Jacur78
7.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Presja przyjdzie jak w oczy zajrzy widmo spadku :) 6 miejsce jednak bedzie :)