W sprawie chodzi o trzy wyeksponowane logotypy Grupy Azoty. Kibice podzielili się na dwie grupy: większość fanów krytykowała "cmentarną reklamę", z kolei innym nie przeszkadzało logo koncernu chemicznego na klatce piersiowej, brzuchu oraz prawej nodze odlewu.
- Nie ma nawet słów, by to komentować! Komercjalizacja zabija wszelkie podstawy przyzwoitości! - komentował Przemysław Jeziorek. - Fantastyczny, piękny - odpisywali przedstawiciele drugiej ze wspomnianych grup, na fanpage'u Unii Tarnów.
Na grobie Ś.P. Krystiana Rempały stanął odlew z podobizną naszego zawodnika. Na zawsze naszej pamięci. pic.twitter.com/MKnB52ZM6Y
— Unia Tarnów ŻSSA (@UniaTarnowZSSA) 19 listopada 2017
Wieczorem do całej sprawy odnieśli się przedstawiciele tarnowskiego klubu. - Unia Tarnów ŻSSA oświadcza, że ani klub, ani jego główny partner - Grupa Azoty - nie uczestniczyli w procesie projektowania i wykonywania pomnika. Oba podmioty w żaden sposób nie partycypowały także w kosztach jego powstania. Pomnik, jaki stanął na grobie żużlowca, jest w 100 procentach dziełem rodziny. Prosimy o uszanowanie woli rodziny - czytamy na oficjalnej stronie Unii Tarnów.
ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa