45 
Tai Woffinden już przed pierwszym meczem finału PGE Ekstraligi, ogłosił, że zostanie w Betard Sparcie Wrocław na kolejny sezon. Tamto spotkanie odbywało się w Lesznie. Gospodarze, żartowali nawet przed jego rozpoczęciem, że przeciągną 2-krotnego mistrza świata na swoją stronę. Ten jednak szybko przeciął spekulacje, zaskakując nawet działaczy Sparty.
W następnych tygodniach pojawiały się plotki, że pozostanie Taia nie jest jednak wcale przesądzone. We wrocławskim klubie przyznawali, że nie mają nic poza słowem danym przez zawodnika. Teraz okazuje się, że Woffinden jest człowiekiem, który danego słowa dotrzymuje. Cała sprawa poszła bardzo szybko. Działacze Sparty przygotowali umowę, przesłali ją do żużlowca, a ten po chwili ją odesłał.
W sezonie 2017 Woffinden był najskuteczniejszym zawodnikiem Sparty ze średnią 2,064. Inna sprawa, że w finałowym dwumeczu z Fogo Unią Leszno (Unia - Sparta 49:41, Sparta - Unia 45:45) pojechał poniżej oczekiwań. Zdobył odpowiednio 10+2 i 9 punktów, ale końcówki obu spotkań zawalił.
Sparta już ma Woffindena, Macieja Janowskiego, Vaclava Milika, Andrzeja Lebiediewa. Rozmawia jeszcze z Tomaszem Jędrzejakiem i Damianem Dróżdżem. Ustalone są też warunki z Maxem Fricke, ale wrocławianom nie bardzo pasuje to, iż mieliby płacić 360 tysięcy za jego transfer, więc ten zakup stoi pod dużym znakiem zapytania.
ZOBACZ WIDEO Sparta Wrocław nie szkoli? Andrzej Rusko zaprzecza tej teorii
Czy Sparta powinna walczyć o Fricke? 
Rozwiń odpowiedzi (2) 
