Boll Team zajął w Grodzie Lecha czwarte miejsce. Ten wynik wystarczył, by w klasyfikacji końcowej cyklu utrzymać drugą lokatę. Najlepszym teamem sponsorskim zostało Fogo Power, natomiast na najniższym stopniu podium stanęli żużlowcy Monster Energy Speedway Team.
[b]
Za Tobą debiut w cyklu Speedway Best Pairs. Myślę, że możesz być z siebie zadowolony - osiągnąłeś dobry wynik, a do tego byłeś jednym z najbardziej widowiskowo jeżdżących zawodników.[/b]
Kacper Woryna: Bardzo się cieszę z takiej opinii. Wiadomo, że przyjechaliśmy tutaj powalczyć, tym bardziej, że drugie miejsce było niepewne. Trzeba było się dobrze zaprezentować. Zastępowaliśmy kolegów, którzy wywalczyli tę drugą lokatę. Priorytetem było utrzymanie pozycji i to się udało.
A jak ocenisz swój rezultat? Uważasz, że mogło być lepiej?
Ze swojego występu jestem bardzo zadowolony, chociaż nie ustrzegłem się błędów. Dalej jest nad czym pracować i czego szukać w ustawieniach oraz silnikach. Przede mną długa i ciężka droga. Taki występ na pewno cieszy. Zdobyłem kilka punktów na dobrych zawodnikach. Wstydu nie było, także jestem zadowolony.
Ostatnimi czasy prezentujesz wysoką formę. Jaka jest recepta na osiąganie tak dobrych rezultatów?
Ciężko stwierdzić, w czym tkwi sekret moich wyników. Myślę, że chyba w tym luzie psychicznym. Sezon w Rybniku się już kończy i nie wiadomo, co z nami będzie. To nie do końca jest od nas zależne. Wiadomo, że każdy chce się pokazywać z jak najlepszej strony. Już jest taki luzik psychiczny. Dalej się ciężko pracuje i stara się utrzymać formę fizyczną, z kolei psychika bardziej jest już nastawiona na zimę.
ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy kierownika drużyny w PGE Ekstralidze
[b]
Niektóre kluby już myślą o kompletowaniu składów na kolejny sezon. Czy otrzymujesz propozycje jazdy w innych drużynach z PGE Ekstraligi?[/b]
Nie ma telefonów, chyba nie mają mojego numeru (śmiech).
A czy w ogóle rozważyłbyś opcję opuszczenia ROW-u Rybnik?
Ja już się określiłem. Nawet, jeżeli spadniemy, to ja zostaję z ROW-em Rybnik. Warunek jest jeden - musi zostać ten sam prezes. Reszta będzie już w moich rękach. Myślę, że nie będzie to zły sezon. Wiadomo, że przede mną pierwszy rok w kategorii seniorskiej. Mam już kontrakty w Wielkiej Brytanii i Szwecji, także jazdy będzie wystarczająco. Byle tylko z Rybnikiem jechać o jak najlepsze wyniki.
Prezes Krzysztof Mrozek pewnie się nie podda i nadal będzie walczył o jak najlepszy żużel w Rybniku.
Wiadomo. Tak samo, jak my walczymy na torze o jak najlepsze wyniki, tak samo on walczy o żużel na najwyższym poziomie. Prezes Mrozek jest właściwą osobą na odpowiednim stanowisku. Wiele mu zawdzięczam i wierzę, że on zrobi dla nas wszystko.
W Ostrowie 27 sislerpnia też pojadą.