W niedzielę o godzinie 19:00 na Motoarenie rozpocznie się ligowy klasyk. Do grodu Kopernika przyjeżdża Fogo Unia Leszno, która jest jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa Polski. Rozegranie zawodów było uzależnione od eliminacji do GP 2018 w Esbjergu oraz w Żarnowicy, ale te zostały na szczęście odjechane zgodnie z planem.
W drużynie Get Well Toruń nie dzieje się za ciekawie. Wprawdzie Robert Kościecha przekonywał po trzeciej porażce we Wrocławiu, że atmosfera w zespole jest dobra, ale z pewnością trzy porażki na otwarcie ligi wprowadziły zwątpienie. O ile wyjazdowe wpadki w Zielonej Górze i w stolicy województwa dolnośląskiego można było jeszcze przyjąć, o tyle przegrana przed własną publicznością z Cash Broker Stalą Gorzów może być bardzo kosztowna w kwestii walki o czołową czwórkę.
Dla Jacka Gajewskiego i fanów z Torunia, powodem do optymizmu może być postawa Michaela Jepsena Jensena, który wygląda bardzo dobrze w ostatnich tygodniach, a cieszyć może także odrodzenie Grega Hancocka i delikatny, ale jednak progres Chrisa Holdera. Wydaje się, że to właśnie postawa Australijczyka może okazać się kluczową w starciu z leszczynianami, gdyż według awizowanego składu tworzy on parę z Jepsenem Jensenem, która teoretycznie jest nastawiona na kreowanie przewagi.
We wspomnianym awizowanym składzie znalazł się także Paweł Przedpełski, który zastąpił Grzegorza Walaska. Postawa wychowanka toruńskiego klubu jest jednak sporą zagadką, gdyż ten podczas poniedziałkowych eliminacji SEC w Nagyhalasz spisał się bardzo przeciętnie i przegrał bezpośrednie starcie m.in. z Bułgarem Milenem Manevem. Na swoim torze powinno być jednak dużo lepiej.
ZOBACZ WIDEO: "Panie Tomku kochany, my o panu pamiętamy". Dzieci składają życzenia Tomaszowi Gollobowi
Z kolei w drużynie Fogo Unii Leszno jeszcze do wczoraj wszystko grało jak w zegarku. Po bardzo efektownej wygranej z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra w stosunku 64:26 wydawało się, że maszyna Piotra Barona ma się znakomicie i będzie trzymać gaz przez cały sezon. Tymczasem w piątkowy wieczór, "Byki" niespodziewanie przegrały u siebie z Betardem Spartą Wrocław 44:46 i zostały nieco sprowadzone na ziemię. Zawiódł szczególnie Piotr Pawlicki, który przywiózł do mety jedynie punkt z bonusem w trzech starach. Szkoleniowiec leszczynian zapewnia jednak, że świeżo upieczony senior pojedzie także w Toruniu.
Mają o czym myśleć także Duńczycy. Nicki Pedersen i Peter Kildemand będą chcieli się zaprezentować dużo lepiej niż w piątek, ale jeszcze ciekawsza wydaje się konfrontacja juniorów. Bartosz Smektała i Dominik Kubera wyglądali znakomicie w pierwszym ligowym meczu Fogo Unii w tym roku, ale w piątek było już dużo gorzej, szczególnie jeśli chodzi o tego pierwszego. Czy zdołają oni wypracować przewagę nad Igorem Kopciem-Sobczyńskim oraz mającym coś do udowodnienia klubowi z Leszna Danielem Kaczmarkiem? Te pojedynki zapowiadają się ekscytująco, zresztą tak jak całe spotkanie.
Awizowane składy:
Fogo Unia Leszno
1. Emil Sajfutdinow
2. Peter Kildemand
3. Piotr Pawlicki
4. Janusz Kołodziej
5. Nicki Pedersen
6. Dominik Kubera
Get Well Toruń
9. Chris Holder
10. Michael Jepsen Jensen
11. Adrian Miedziński
12. Paweł Przedpełski
13. Greg Hancock
14. Igor Kopeć-Sobczyński
Początek meczu: godz. 19:00 (transmisja nSport+ HD)
Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Zbigniew Kuśnierski
Przewidywana pogoda na niedzielę (za yr.no):
Temperatura: 9 °C
Wiatr: 5 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Toruń nie ma jeszcze punktu - to nie przelewki...