Lwim pazurem: Gollob w domu, Pieszczek na wyjeździe? To nie załatwi sprawy

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Tomasz Gollob
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Tomasz Gollob

- Plan Gollob u siebie, Pieszczek na wyjeździe jest w teorii dobry. Obecność tego drugiego może jednak nie wystarczyć - pisze w swoim felietonie "Lwim pazurem" Marian Maślanka.

Lwim pazurem to felieton Mariana Maślanki, byłego prezesa Włókniarza Częstochowa i cenionego eksperta.

***

MRGARDEN GKM Grudziądz spokojnie budował drużynę na sezon 2017. Większość tematów załatwili zanim pozostałe ekipy weszły do gry. Później dołożyli Krystiana Pieszczka, a w ostatnim dniu okienka dwóch juniorów. Czy zespół został wzmocniony prawidłowo? Pewnie tak. Czy to wystarczy, żeby poprawić tegoroczny wynik i wjechać do czwórki? W tym przypadku już takiej pewności nie mam.

Grudziądzan czeka wyzwanie. Mają liczną kadrę i muszą odpowiednio poukładać klocki. To zadanie wcale nie będzie takie łatwe, bo wszyscy żużlowcy mają swoje ambicje. GKM musiał podnieść jakość na wyjazdach i ich ruch jest zrozumiały. Ten najbardziej oczywisty plan zakłada, że Tomasz Gollob pojedzie u siebie, a Krystian Pieszczek na wyjeździe. Inna sprawa, że akurat jestem daleki od przekreślania szans Golloba na jakimkolwiek torze. Wielu było już takich, którzy wieszczyli mu najgorsze, a on później zadziwiał i zamykał im usta. Teraz, mimo braku wyraźnych przesłanek, znowu może to zrobić.

Krystiana Pieszczka z jednej strony nie rozumiem, a z drugiej podziwiam. Jest na takim etapie kariery, że powinien postawić na jazdę. Pewność, że startów mu nie zabraknie, powinna być kluczowa. Przecież ten chłopak cały czas się rozwija. Wybrał Grudziądz, gdzie tego do końca nie ma. To nie była najbezpieczniejsza opcja. Być może czuje się aż tak mocny i wie, że wywalczy sobie bez problemu miejsce w drużynie? Jeśli tak, to pozostaje docenić takie podejście do tematu.

Inna sprawa, że sam Pieszczek grudziądzanom nic nie załatwi. Jeśli nawet będzie ważnym ogniwem na wyjazdach, to GKM nie znajdzie się od razu w czwórce. Po pierwsze, należy pamiętać, że ważnych transferów dokonały drużyny z czołówki, które były w zeszłym roku przed GKM-em. Silniejsza może być również Fogo Unia Leszno. Jeden zawodnik na pewno nie zmieni oblicza całego zespołu na obcych torach. GKM potrzebuje lepszej jazdy każdego z żużlowców. U wszystkich były rezerwy.

ZOBACZ WIDEO Wybrzeże Gdańsk ogłosiło skład. Weteran, gwiazda i młody talent (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Przyznam również, że jestem zaskoczony juniorskimi wzmocnieniami. Wydawało mi się, że będą stawiać na wychowanków. Teraz będzie duży tłok. Oby nie oznaczało to walki o skład. To nie jest nigdy dobra droga, a w przypadku młodzieżowców już szczególnie. Tak nie może odbywać się selekcja, bo dla takiego chłopaka zwycięstwem będzie już jazda w meczu, a wtedy często jest problem z wynikiem w zawodach.

O spotkania na własnym torze jestem spokojny. GKM będzie w dalszym ciągu piekielnie silny. Grudziądzki tor wymaga specjalnych silników. Niewielu zawodników może zafundować sobie taki na jeden mecz w sezonie. W tym przypadku nic się nie zmieni. Ale czy na koniec będzie czwórka? To szalenie trudne zadanie.

Marian Maślanka

Źródło artykułu: