Duża stawka meczu w Poznaniu. Kto przegra, będzie w tarapatach

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Tobiasz Musielak
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Tobiasz Musielak

Fogo Unia wybierze się w do Poznania, by zmierzyć się z Betard Spartą. Rywalizacja ta może być istotna w kontekście play-offów. - Ten, kto przegra, znajdzie się w tarapatach - ocenia Jan Krzystyniak.

Obie drużyny nie rozpoczęły zbyt udanie nowego sezonu. Fogo Unia zdobyła w sześciu dotychczasowych meczach tylko pięć punktów - mimo że jechała już czterokrotnie na własnym torze. Trzy "oczka" w swoim dorobku ma z kolei po pięciu spotkaniach Sparta. Wrocławianie mają jednak za sobą głównie wyjazdy, a jedyny mecz w Poznaniu - przeciwko gorzowianom - zakończył się remisem.

- Sparta ma jeszcze sześć spotkań na własnym torze, więc stratę do czołówki, którą ma teraz może nadrobić. Jeśli jednak przegra z Fogo Unią, będzie miała o czym myśleć. Na początku tego sezonu mimo wszytko bardziej rozczarowują mnie leszczynianie. To mistrzowie Polski, a pogubili już dużo punktów. Niedzielne spotkanie tych drużyn zapowiada się bardzo ciekawie, a wynik to na dobrą sprawę niewiadoma. Praktycznie wszyscy poza Stalą Gorzów spisują się w kratkę i nie mogą być pewni play-offów - zaznacza Jan Krzystyniak.

Zdaniem byłego trenera Unii Leszno pod dużą presją są zwłaszcza przyjezdni. Byki wybierają się teraz do Poznania, a tydzień później do Gorzowa. Jeśli nie zdobędą żadnych punktów, znajdą się daleko od walki o medale. - Wkraczamy już powoli w decydującą fazę rozgrywek. Myślę, że ten zespół, który nie zdobędzie teraz punktów, będzie miał problemy z walką o play-offy. Dotyczy to zwłaszcza zespołu z Leszna. Pewne jest to, że przy tak wyrównanym poziomie drużyn same wygrane u siebie nie zagwarantują jazdy o czwórkę tabeli. Unia potykała się już w Lesznie, więc czas przełamać się na wyjeździe - dodaje szkoleniowiec.

Ostatni, wysoko wygrany mecz Fogo Unii z MRGARDEN GKM-em (55:35) był dla tej drużyny powiewem optymizmu. Betard Sparta z kolei została rozbita w Toruniu, gdzie przegrała różnicą trzydziestu punktów. - Do składu Unii nie wrócił jeszcze Sajfutdinow, ale ostatnie spotkanie pokazało, że forma pozostałych zawodników idzie w górę. Ciekaw jestem jak po bolesnej wpadce w Toruniu wypadnie Sparta. Typowałbym mimo wszystko nieznaczne zwycięstwo leszczynian - kwituje Krzystyniak.

ZOBACZ WIDEO: Marek Cieślak: nie mogłem pisać bzdur, że w żużlu wszystko jest piękne

Źródło artykułu: