Marek Cieślak: Niektórzy się jeszcze docierają. Zrobimy z Falubazu drużynę

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra pilnie przygotowuje się do nadchodzącej inauguracji ligi. - Jedni dochodzą do formy szybciej, a inni wolniej. Jednak wszystkich stać na wygraną - mówi trener Cieślak.

Zielonogórzanie mają za sobą kolejne treningi punktowane. W niedzielę wygrali 55:35 z MRGARDEN GKM-em, a we wtorek przegrali 32:46 w Grudziądzu. - Po to są sparingi, żeby wypróbować sprzęt czy też rozjeździć się. Jedni zawodnicy dochodzą szybciej, a inni wolniej do formy. Wszystkich jednak stać na wygraną. Dudek, Protasiewicz czy Doyle są w dobrej formie. Larsen z Karpovem docierają się, choć ten pierwszy ma trochę problemów sprzętowych. Z kolei juniorzy jeżdżą trochę w kratkę. Zrobimy z tego drużynę, potrzebujemy na to jedynie czasu - podsumował niedzielny sparing z ekipą z Grudziądza trener Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra, Marek Cieślak.

W zespole gospodarzy z powodu kontuzji nie występuje Jarosław Hampel. W pierwszym sparingu z GKM-em szkoleniowiec skorzystał więc z zastępstwa zawodnika. -  Wynikało to jedynie z konieczności. Miałoby to znaczenie tylko w przypadku, gdyby obecni byli wszyscy żużlowcy - wyjaśniał.

Trener drużyny spod znaku Myszki Miki opowiedział również o planach na najbliższe dni. - Chcemy potrenować w piątek i sobotę na swoim torze. W międzyczasie zawodnicy mają swoje eliminacje, więc trochę jazdy będzie przed nami. Najważniejsze, że zawodnicy mają okazje do jazdy. Patryk Dudek pojeździł trochę przez weekend, bo w sobotę startował w Toruniu, a w niedzielę w Gorzowie. Piotrek  Protasiewicz również miał okazję pościgać się trochę. Poza tym odjechaliśmy te dwa sparingi, więc myślę, że będziemy przygotowani na niedzielę - zakończył.

Źródło artykułu: