Bawarczycy ugoszczą europejską elitę - 2. Finał SEC w Landshut (zapowiedź)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po trzech tygodniach przerwy wraca cykl, który wyłoni najlepszego żużlowca Starego Kontynentu, czyli Speedway European Championships. Wciąż w formie jest czołówka po 1. Finale.

20 czerwca na Motoarenie w Toruniu triumfował Nicki Pedersen. Duńczyk od tego czasu ma za sobą niezłe występy, choć znając jego ambicję, na pewno oczekiwał od siebie więcej. Na półfinale zakończył swój udział w Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff, tracąc miejsce w finale podczas ostatniego okrążenia na rzecz Nielsa Kristiana Iversena. Więcej wolnego od oficjalnych startów miał Emil Sajfutdinow. Rosjanin broniący tytułu Indywidualnego Mistrza Europy, mimo że był drugi w Toruniu, przewodzi w klasyfikacji generalnej, bowiem wywalczył o jeden punkt więcej od Pedersena.

Obaj w Polsce reprezentują barwy Fogo Unii Leszno. Lepiej spisuje się Pedersen, który legitymuje się obecnie czwartą średnią w PGE Ekstralidze, natomiast nieco poniżej oczekiwań radzi sobie Sajfutdinow - sklasyfikowany na 25. miejscu. W zawodach indywidualnych tej różnicy jednak nie widać. [ad=rectangle] W klasyfikacji SEC najwyżej z Polaków znajduje się Paweł Przedpełski z dorobkiem 12 punktów, jednak wiadomo, że w 2. Finale juniora KS Toruń nie zobaczymy. Na Motoarenie podczas pierwszego finału wystąpił on jednorazowo z tzw. "dziką kartą". W Niemczech prawo startów gospodarzowi turnieju organizatorzy przekazali Michaelowi Haertelowi. 17-latek z Landshut przekonał do swojej osoby po tym, jak triumfował w Indywidualnych Mistrzostwach Niemiec nad najlepszym w ostatnich latach zawodnikiem z kraju naszych zachodnich sąsiadów - Martinem Smolinskim.

Nie licząc Przedpełskiego, najwięcej punktów z licznej grupy naszych reprezentantów w SEC posiada Piotr Protasiewicz - 8. Zarówno on, jak i Tomasz Jędrzejak, Tomasz Gollob, Przemysław Pawlicki oraz szczególnie Janusz Kołodziej liczyli na większe zdobycze na Motoarenie. Niestety po 1. Finale czterech Biało-Czerwonych jest sklasyfikowanych w drugiej dziesiątce. Jeżeli któryś z nich chce jeszcze w tym sezonie liczyć się w czołówce SEC, straty musi nadrobić już w Landshut. Należy pamiętać, że cykl IME liczy jedynie 4 turnieje.

Piotr Protasiewicz to najwyżej sklasyfikowany Polak spośród stałych uczestników cyklu
Piotr Protasiewicz to najwyżej sklasyfikowany Polak spośród stałych uczestników cyklu

2. Finał Speedway European Championships zaplanowano w Landshut. Firma One Sport ma dobre doświadczenia z niemieckiego rynku i chętnie kontynuuje współpracę. Landshut to ponad 63 tysięczna miejscowość położona nad rzeką Izarą w Bawarii. W zeszłym roku zorganizowano tam jedną z rund Speedway Best Pairs Cup. Wówczas na mierzącym 390 metrów torze triumfowali Australijczycy, natomiast drugie miejsce przypadło w udziale Duńczyków. Podium uzupełnili Polacy w składzie Jarosław Hampel, Krzysztof Kasprzak i Przemysław Pawlicki, który na torze One Solar Areny pojawił się tylko raz i był ostatni.

Lista startowa: 1. Emil Sajfutdinow (Rosja) #89 2. Michael Haertel (Niemcy) - dzika karta 3. Hans Andersen (Dania) #34 4. Tomasz Jędrzejak (Polska) #79 5. Przemysław Pawlicki (Polska) #59 6. Grigorij Łaguta (Rosja) #7 7. Martin Smolinski (Niemcy) #84 8. Vaclav Milik (Czechy) #13 9. Antonio Lindbaeck (Szwecja) #85 10. Artiom Łaguta (Rosja) #222 11. Tomasz Gollob (Polska) #20 12. Piotr Protasiewicz (Polska) #151 13. Martin Vaculik (Słowacja) #54 14. Janusz Kołodziej (Polska) #27 15. Nicki Pedersen (Dania) #3 16. Peter Kildemand (Dania) #25 R1. Kai Huckenbeck (Niemcy) R2. Tobias Busch (Niemcy)

Początek zawodów: 19:00. Sędzia: Marek Wojaczek

Klasyfikacja po 1. Finale:

M Zawodnik Kraj Pkt
1.
Łotwa
17
2.
Polska
12
3.
Niemcy
11
4.
Polska
10
5.
Dania
10
6.
Dania
9
7.
Polska
9
8.
Polska
9
9.
Szwecja
8
10.
Dania
7
11.
Czechy
6
12.
Dania
5
13.
Łotwa
5
14.
Polska
4
15.
Niemcy
4
16.
Węgry
0
Źródło artykułu: