Triumfator Osterpokal w Gustrow zmienił się w ciągu kilku minut (wideo)

 / Na zdjęciu: żużel
/ Na zdjęciu: żużel

W ciągu kilku minut tradycyjny wielkanocny turniej miał dwóch rożnych zwycięzców. Kaia Huckenbecka, którego ogłoszonego pierwotnie triumfatorem, po analizie zapisu wideo zastąpił Zdenek Holub.

Informowaliśmy o wynikach tradycyjnego, rozegranego w sobotę na stadionie żużlowym w Güstrow turnieju Osterpokal. Zawody, których kwintesencją były dwa wyścigi półfinałowe i finał, stanowiły dla niemieckich organizatorów znakomite przetarcie przed zaplanowanym na tamtejszym owalu drugim etapem Speedway Best Pairs Cup.
[ad=rectangle]
Dzięki nagraniom wykonanym przez Andreasa Abelsa, możemy zaprezentować przebieg wyścigów decydujących o końcowej klasyfikacji.

W pierwszym półfinale rywalizowali wyłącznie zawodnicy niemieccy. Linię finiszu przecięli oni w kolejności Kai Huckenbeck, Christian Hefenbrock, Tobias Busch, Mathias Schultz.

W drugim półfinale, do którego zakwalifikowali się przedstawiciele czterech rożnych krajów, najszybszy był Zdenek Holub wyprzedzając Rasmusa Jensena, Kevina Woelberta i Denisa Gizatullina.

W wyścigu finałowym przez cztery okrążenia trwała zacięta walka dwóch zawodników. Zdenek Holub na całym dystansie odpierał ataki Kaia Huckenbecka. Na linię mety obaj zawodnicy wpadli niemal równocześnie. Początkowo ogłoszono, że zawody wygrał Niemiec. Wnikliwa analiza zapisu wideo zdecydowała jednak o zmianie decyzji arbitra i przyznaniu palmy pierwszeństwa zawodnikowi z Czech.

Komentarze (10)
avatar
Magic83
5.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rasmus oby tak dalej.Polonia Piła☺ 
avatar
sympatyk żu-żla
5.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe video ,Świeca mu nie wyszła i sobie klapnął. 
tobijash
5.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ale pierdyknał:)) 
avatar
UNIA LESZNO kks
5.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hahaha ale swieca przeszarzowal!
A widze z boku ze niemcy juz jada bundeslige a polacy nie bo deszczyk padal hah 
avatar
yes
5.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic dziwnego, że musieli przyglądać się powtórce. Holub pewnie odczuwa swój wiwat ;)