Wspomniane rozgrywki mają pomóc w wyłonieniu kolejnego talentu przynajmniej na jego miarę, a przede wszystkim mają być okazją do objeżdżenia i nabrania doświadczenia przez żużlowców z Ukrainy. Uczestniczyć w nich mają dwa zespoły z Równego, oraz po jednym ze Lwowa i Czerwonogradu. Drużyny te rywalizowałyby w imprezach zwanych czwórmeczami (20 biegów) po 3 turnieje na każdym torze. W sumie takich imprez odbyłoby się 12. Każdy zespół ma się składać z 4 zawodników plus 2 rezerwowych jeźdźców. Obowiązkowy byłby start minimum jednego młodzieżowca z ukraińską licencją w każdej z pięciu serii startów. Do rozgrywek tych mają być także dopuszczeni obcokrajowcy - maksymalnie dwóch w zespole podczas zawodów. Po rozegraniu 12 imprez dwa najwyżej sklasyfikowane zespoły miałyby się spotkać w super finale systemem mecz i rewanż. Wówczas drużyny będą składać się z szóstki zawodników plus dwóch rezerwowych. Czy już wiosną przyszłego roku dojdzie do takiej rywalizacji, czas pokaże.
Rozgrywki o Drużynowe Mistrzostwo Ukrainy mają być swego rodzaju rewolucją, jeśli chodzi o sport żużlowy w tym kraju. Jedynym ukraińskim zawodnikiem, który stara się z niezłym skutkiem prezentować w Europie jest Andriej Karpov.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
