Tomasz Gollob zadowolony z powrotu parowego ścigania

20 lat czekali kibice "czarnego sportu" na powrót rozgrywek o najlepszy żużlowy duet świata. Ostatnia tego typu impreza odbyła się w 1993 roku w duńskim Vojens.

W tym artykule dowiesz się o:

Wówczas triumfowali Szwedzi. W składzie Trzech Koron znaleźli się Tony Rickardsson i Per Jonsson oraz rezerwowy Henrik Gustafsson. Tym razem głównymi faworytami będą Polacy.

Swoje zadowolenie z możliwości uczestniczenia w wydarzeniu Eurosport Speedway Best Pairs wyraził Tomasz Gollob. - Sama nazwa zawodów wskazuje na to, że liczą się duety, a nie indywidualności i najważniejsza jest współpraca, by zebrać jak największą liczbę punktów i ostatecznie triumfować w tym turnieju. Bardzo cieszę się z faktu, że powraca formuła mistrzostw par do kalendarza sportu żużlowego. Jednocześnie byłem nieco zaskoczony, że w pewnym momencie ta impreza wyleciała z obiegu i nikt nie decydował się na jej kontynuacje - mówi Indywidualny Mistrz Świata z 2010 roku.

- Pamiętam, że w przeszłości turnieje par cieszyły się ogromnym zainteresowaniem publiczności w Europie i na całym świecie. Można to było zaobserwować po pełnych stadionach i żywiołowych reakcjach kibiców czarnego sportu - wspomina zawodnik. Jednak w momencie pojawienia się formuły Grand Prix te zawody zostały troszkę zapomniane i dlatego tyle zadowolenia sprawia fakt ich reaktywacji i unowocześnienia. Powinno to wyzwolić większe emocje. Jestem pewny, że w tym roku Motoarena wypełni się po brzegi publiką - uważa.

Gollobowi partnerować będzie zwycięzca 1. rundy tegorocznej Grand Prix Jarosław Hampel. - Czuję się bardzo dobrze przygotowany w tym sezonie i chcę to jak najlepiej wykorzystać. Jeśli uda się utrzymać obecną formę, to będę mógł być w pełni zadowolony z roku 2013. Wszystko jednak zweryfikuje tor - zaznacza reprezentant Polski.

Na razie nie wiadomo, kto będzie pełnić w zestawieniu Polski rolę rezerwowego. - Skład może uzupełnić Krzysztof Kasprzak, bo ściga się u naszego boku w cyklu Grand Prix, ale mógłby to równie dobrze być np. Adrian Miedziński, za którym przemawia znajomość toruńskiego toru - opiniuje Tomasz Gollob.

Menadżerem biało-czerwonych w turnieju Eurosport Speedway Best Pairs będzie Marek Cieślak - szkoleniowiec Żużlowej Reprezentacji Polski i ekstraligowej Unii Tarnów.

Więcej informacji o imprezie oraz bilety (już od 35 złotych!) na stronie www.speedwaypairs.com.

Komentarze (19)
avatar
yes
18.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli lubi turnieje par i IME, to dlaczego nie jeździł wcześniej w parach i IME? Jeżeli będą promować zawody w Rawiczu, okaże się, że to jego ulubione miasto. Odpuścił Złoty Kask bo to tylko n Czytaj całość
avatar
yes
18.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z informacji Rzeczpospolitej wynika, że jest to turniej par żużlowych. "To próba reaktywacji mistrzostw świata w tej konkurencji, których ostatnia edycja odbyła się 20 lat temu. Na razie będą t Czytaj całość
avatar
chaosik
17.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fakt że to jeszcze parę tygodni i trzeba poczekać jak sezon się ułoży , ale ja myślę , że trzecim do brydża powinien być ktoś z nich: Koldi , Janoś , Duzers albo któryś z Pawlicki brothers. 
avatar
piter123
17.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gollob jedzie bo duzo kasy dają 
avatar
Henryk
17.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe z kim Pan Tomasz pojedzie?