Marek Cieślak: Może żużel komuś przeszkadza?

Działacze PSŻ Poznań starają się reaktywować sport żużlowy w mieście nad Wartą. Poczynania poznanian popiera trener kadry narodowej - Marek Cieślak.

[i]

- Ja oczywiście jestem za tym, żeby żużel w Poznaniu był. Pamiętam, jak we wczesnych latach siedemdziesiątych sam jeździłem na Golęcinie, startując w różnego rodzaju zawodach. Pamiętam chociażby turnieje Stomilu czy mecz Polska- ZSSR oraz to, że zawody te przyciągały rzesze ludzi, stadion był zapełniony po brzegi. Zapotrzebowanie na żużel w Poznaniu było spore i myślę, że jest nadal. W niektórych polskich miastach, na czele ze stolicą, nie ma większych możliwości na istnienie speedwaya ze względu na brak zainteresowania tą dyscypliną. Inaczej jednak ma się sprawa w Poznaniu, gdzie fanów czarnego sportu jest wielu. Moim zdaniem wyrządzono by im wielką krzywdę wykluczając obiekt żużlowy z kompleksu na Golęcinie -[/i] stwierdził szkoleniowiec reprezentacji Polski i Unii Tarnów.

Jeden z projektów zagospodarowania obiektów na Golęcinie przewiduje budowę stadionu lekkoatletycznego w miejsce toru żużlowego. W ratowanie speedwaya w stolicy Wielkopolski włączają się kibice z całego kraju. Fani speedway'a podpisują specjalną petycję, przyłączając się tym samym do akcji. - Nie wiem jak to jest z całą Polską, ale mi osobiście żal każdego klubu, każdego stadionu, który potocznie mówiąc zarasta chwastami. Nie wierzę w realizację wizji lekkoatletów i w to, co obiecują. Niech ktoś odpowie na pytanie, ile zawodów lekkoatletycznych, które przyciągną kibiców, można zorganizować w Poznaniu? Z pewnością niewiele. Natomiast jeśli chodzi o żużel: w sezonie przynajmniej raz na dwa tygodnie liga, zawody młodzieżowe i inne, różnorakie imprezy, niekoniecznie krajowe. Poza tym, z tego co wiem, jeden, w miarę nowoczesny stadion lekkoatletyczny jest tuż obok obiektu żużlowego. To powoduje, że już nie wiem o co tak do końca chodzi. Być może nie tyle o istnienie dwóch stadionów lekkoatletycznych, ile o brak żużla, który najwidoczniej komuś przeszkadza? Jestem za tym, aby działać i walczyć o to, aby żużel w Poznaniu istniał - powiedział Marek Cieślak.

Specjalną petycję podpisało już ponad 1500 osób.

Źródło: pszpoznan.com.pl

Komentarze (33)
avatar
Liberate
1.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Myślę, że speedway w Warszawie tylko "dzika karta" na występy w ekstralidze by zakorzeniła. Do tego jakaś ikona, np. Tomek Gollob na zakończenie kariery i kilka tysięcy warszawiaków stadion by Czytaj całość
avatar
smok
1.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zgadzam się z Cieślakiem. 
avatar
RECON_1
1.03.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szanowni kibice forumowicze, teraz czas pokazac jak kochamy speedway i ponad klubowymi podzialami oddajmy glos w tej sprawie, niech kazdy podpisze ta petycje, zajmuje to niespelna minute a ile Czytaj całość
Andrzej m
1.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Proste pytanie.Stać was na żużel w Poznaniu ?Czy tylko petycje i dobre chęci macie?Bo to drugie nie wystarczy, i dobrze o tym wiecie. 
avatar
elgato
1.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajnie Fajnie Panie Marku. Popiera Pan, kibicuje, trzyma kciuki za Poznań.. ale Pańskiego poparcia pod petycją nie widziałem.
Przejechałem celowo wszystkie 2008 wpisów.. Pana Marka brak... ale
Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści