W ocenie Jerzego Szczakiela, do Grand Prix awansowały odpowiednie osoby. - Niels Kristian Iversen na pewno będzie jeździł dobrze, Krzysztof Kasprzak ma coraz większe doświadczenie, a Matej Zagar też powinien sobie poradzić. W Gorzowie jest dobra ekipa i może korzystać z rad Tomasza Golloba - powiedział ekspert portalu SportoweFakty.pl. Czy awans trzech żużlowców Stali Gorzów oznacza, że to gorzowianie są najsilniejszym zespołem w lidze? - Nie zawsze jest tak powiedziane. Grand Prix to co innego, liga też. Nie zmienia to faktu, że Stal to silny zespół i ma duże szanse, aby zostać mistrzem Polski - dodał.
A jak w cyklu spisze się Krzysztof Kasprzak? - Jeździ on już wiele lat i jest coraz lepszy. Ma dobry sprzęt, a w żużlu cała sztuka polega na tym, żeby dopasować motocykl do nawierzchni. Jak tego nie ma, to albo prostuje maszynę, albo przekręca - ciężko go utrzymać. Jego ojciec jest mechanikiem i myślę, że będą sobie dobrze radzić - stwierdził Jerzy Szczakiel.
Do cyklu nie awansowali trzej inni Polacy, Krzysztof Buczkowski, Grzegorz Walasek i Adrian Miedziński. - Cała trójka miałaby ciężko w Grand Prix, ale gdyby mieli dobrych doradców, to by mogli sobie poradzić. Trudno mi powiedzieć co był przyczyną, bo nie widziałem tych zawodów. Grzegorz Walasek to bardzo dobry zawodnik, a że pojechał słabo… O tym decydują różne czynniki. Specjalistami, którzy zawsze potrafili się spasować z nawierzchnią byli Tony Rickardsson, Ivan Mauger, Barry Briggs, czy Ronnie Moore - wspomniał Szczakiel.
Szczakiel po GP Challenge: Kasprzak będzie sobie dobrze radził
Po GP Challenge w Gorican, do cyklu awansowali Krzysztof Kasprzak, Matej Zagar i Niels Kristian Iversen. Według Jerzego Szczakiela cała trójka poradzi sobie w stawce najlepszych żużlowców globu.