Bez niespodzianek - relacja z półfinału MMPPK w Częstochowie

Zwycięstwem pary Włókniarza zakończył się półfinał Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych, który odbył się w Częstochowie. Oprócz gospodarzy awans do finału wywalczyli zielonogórzanie.

W środowym półfinale MMPPK w Częstochowie zabrakło niespodzianek. Po tym jak w składzie gorzowskiej Stali zabrakło Bartosza Zmarzlika stało się jasne, że gorzowianie nie powalczą o awans do turnieju finałowego. Wzmocniona została za to para Stelmet Falubazu Zielona Góra, bowiem po przerwie spowodowaną kontuzją do startów powrócił Patryk Dudek. Junior ekipy spod znaku Myszki Miki spisywał się bardzo dobrze i to głównie dzięki niemu zielonogórzanie mogli cieszyć się z awansu do finału.

Oprócz juniorów z Zielonej Góry przepustkę do gnieźnieńskiego finału Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych wywalczyli młodzieżowcy stowarzyszenia CKM Włókniarza Częstochowa. To właśnie te dwie drużyny od początku nadawały ton rywalizacji. Artur Czaja udowodnił, że w jest w wysokiej formie. Na swoim macierzystym torze zdobył on 13 punktów i tylko raz musiał uznać wyższość rywala. W pierwszym wyścigu przegrał z Emilem Pulczyńskim. Pozostałe wyścigi kończyły się zwycięstwem "Józka", który był jedynym pogromcom Dudka. Ważne punkty zdobywał również Hubert Łęgowik i dzięki temu Lwy mogły cieszyć się z awansu.

O losach awansu częstochowian do finału zadecydował trzynasty wyścig, który był ozdobą zawodów. Ze startu najlepiej wyszedł Czaja, który zamknął parę zielonogórzan. Z tego manewru skorzystał Łęgowik i wyszedł na drugą pozycję. "Łęgi" długo bronił się przed zaciekłymi atakami Dudka, lecz po wielu próbach w końcu mu się to udało. - Długo broniłem się przed Patrykiem Dudkiem, ale to jest zawodnik, który jest na innym poziomie niż ja. Jest bardziej doświadczony, ma zdecydowanie lepszy sprzęt. Pozostało mi tylko uciekać i wyszło jak wyszło - mówił po zawodach najmłodszy z juniorów częstochowskiego klubu.

Po tym wyścigu jasne stało się, że to właśnie częstochowianie i zielonogórzanie wywalczą awans do finału. Obie drużyny na swoim koncie zgromadziły po 21 punktów i o losach triumfu zadecydował bieg dodatkowy, w którym lepszy okazał się Czaja. Rywalem zawodnika Lwów był Adam Strzelec, który zbyt wysoko nie zawiesił poprzeczki swojemu rywalowi. Zielonogórzanin zaspał na starcie i nie zdołał dogonić znakomicie dysponowanego Czai. - W ostatnim biegu jechaliśmy po to, żeby objechać ten wyścig. Nie było ważne kto będzie pierwszy, a kto drugi. W dodatkowym biegu sprawdziłem motocykl, który okazał się nienajgorszy. Słabo wyszedłem ze startu przez swój błąd. Trochę długo trzymał nas sędzia pod taśmą. Myślałem że coś się stało i popuściłem gaz, a taśma wtedy poszła w górę - tłumaczył Strzelec.

W częstochowskim półfinale MMPPK doszło do jednej groźnej sytuacji, w której udział brali bracia Pulczyńscy. W szóstym wyścigu Emil Pulczyński na prostej zahaczył o motocykl swojego brata Kamila i zanotował groźnie wyglądający upadek. Na szczęście juniorowi toruńskiego Unibaksu nic się nie stało. - Mój wypadek wyglądał nie za ciekawie, ale wszystko jest ok. Troszkę brat zajechał mi drogę, a ja już nie miałem gdzie uciekać. Tak wyszło. Nie ma co tego tematu drążyć. Po prostu to jest żużel. Takie sytuacje się zdarzają - przyznał Emil Pulczyński.

Wyniki:
I. SCKM Włókniarz Częstochowa - 21+3 pkt.
1. Artur Czaja - 13+3 (2,3,3,2,3)
2. Hubert Łęgowik - 8 (1,1,2,3,1)
13. Rafał Malczewski - NS

II. Stelmet Falubaz Zielona Góra - 21+2 pkt.

11. Adam Strzelec - 9+2 (2,2,2,3,0)
12. Remigiusz Perzyński - 1 (-,-,-,1,-)
18. Patryk Dudek - 11 (3,3,3,2)

--------------------

III. Unibax Toruń - 16 pkt.

3. Kamil Pulczyński - 5 (0,1,3,1,d)
4. Emil Pulczyński - 11 (3,w,2,3,3)
14. Paweł Przedpełski - NS

IV. Stal Gorzów - 14 pkt.

7. Łukasz Kaczmarek - 3 (1,0,0,0,2)
8. Adrian Cyfer - 11 (3,2,1,2,3)

V. ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. - 12 pkt.

5. Marcin Nowak - 10 (2,3,1,2,2)
6. Mateusz Piernikowski - 2 (0,1,0,0,1)
15. Damian Albrecht - NS

VI. Kolejarz Opole - 6 pkt.

9. Łukasz Bojarski - 6 (1,2,1,1,1)
10. brak zawodnika

Bieg po biegu:

1. (66,44) E.Pulczyński, Czaja, Łęgowik, K.Pulczyński
2. (66,42) Cyfer, Nowak, Kaczmarek, Piernikowski
3. (64,47) Dudek, Strzelec, Bojarski
4. (65,20) Czaja, Cyfer, Łęgowik, Kaczmarek
5. (66,04) Nowak, Bojarski, Piernikowski
6. (64,24) Dudek, Strzelec, K.Pulczyński, E.Pulczyński (w/u)
7. (65,34) Czaja, Łęgowik, Nowak, Piernikowski
8. (64,80) Dudek, Strzelec, Cyfer, Kaczmarek
9. (65,41) K.Pulczyński, E.Pulczyński, Bojarski
10. (64,62) Strzelec, Nowak, Perzyński, Piernikowski
11. (65,39) Łęgowik, Czaja, Bojarski
12. (65,26) E.Pulczyński, Cyfer, K.Pulczyński, Kaczmarek
13. (65,55) Czaja, Dudek, Łęgowik, Strzelec
14. (66,27) Cyfer, Kaczmarek, Bojarski
15. (65,61) E.Pulczyński, Nowak, Piernikowski, K.Pulczyński (d2)

Bieg dodatkowy o I miejsce:
16. (65,08) Czaja, Strzelec

Sędziował: Jan Banasiak
Widzów: około 250
NCD w biegu VI uzyskał Patryk Dudek - 64,24 sek.

Komentarze (8)
avatar
olas
2.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pulczasy pokazały siłę na wyjeździe. I po co robić wokół nich wielkie halo, że w Bydgoszczy rozjadą Polonistów? 
avatar
oskarek66
2.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pulczasy na wczasy bo widac przemeczenie sezonem u niesamowicie zapracowanych gwiazdeczek kserokopiowanych.hahaha! 
avatar
Thorn_Greg
2.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez niespodzianek - relacja z półfinału MMPPK w Częstochowie!!!! Tytul mowi wszystko!!! I dopoki blizniaki tego nie zrozumieja ... nic z nich nie bedzie. 
avatar
a_matkowski
2.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny sędzia, który nie zna regulaminu i przeprowadza wyścig dodatkowy tam, gdzie nie trzeba ... 
pkew
2.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dudek, jak widać, w formie- to cieszy.