Adam Strzelec: Marlenka była pyszna

Zakończył się już kilkudniowy obóz kondycyjny Stelmet Falubazu Zielona Góra w czeskim Harrachovie. Podstawowy młodzieżowiec mistrzów Polski z zeszłego sezonu - Adam Strzlec przyznaje, że zawodnicy nie mogli narzekać na nudę.

- Dziennie mieliśmy trzy treningi, choć tylko pierwsze i ostatnie zajęcia podczas dnia miały taki charakter. Jazda na nartach zjazdowych to było takie rozluźnienie, choć i tam można się było napocić. Na sali pograliśmy w piłkę, porozciągaliśmy się tak więc wysiłku było wystarczająco - powiedział "Joker" w rozmowie z falubaz.com.

Adam Strzelec jest zafascynowany jednym z czeskich deserów. Tak jak i podczas zeszłorocznego pobytu w Harrachovie, nie mógł sobie odmówić jego degustacji. - Marlenka jest tylko w jednym miejscu. Byłem w poniedziałek i była bardzo pyszna. Smakowała jeszcze lepiej po tym roku przerwy. Ale uspokajam wszystkich, bo na bieżąco spalam te dodatkowe kalorie - przekonuje niespełna 18-letni żużlowiec.

Źródło: falubaz.com

Komentarze (7)
avatar
kibic polonii
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no cóż motor sciska sie nogami , a narty jadą w prawo i lewo , ciekawe jak sobie radzi drogi pepe, albo AJ 
avatar
kibic polonii
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dobrze że ten chłopak sie nartami nie zabił 
avatar
kibic polonii
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biedny Strzelec , klub tak mało kasy płaci że chłopak w dresie na nartch jezdzi ,aż mu sopelki na spodniach wiszą ,a może mu tak kazali,bo to zawsze dres klubowy z myszką na klacie , a gdzie w Czytaj całość
Wenflon
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może tym czeskim deserem wcale nie było ciastko i to tylko ściema?:D Może jakaś miejscowa Marlenka sie z nim spotkała i też było pysznie, wcale bym się nie zdziwił :) 
avatar
spy
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Adaś nie szalej z tymi ciastkami...albo jedzenie albo jeżdżenie :)
Pamiętam jak za Morawskiego Marek M dociążał motor...to był dopiero flak w tylnym kole :)