Jason Crump: Nie opuszczam gardy

Jason Crump jest niesamowicie podbudowany zwycięstwem w sobotnim Grand Prix Cardiff. Wygrana Australijczyka na Millennium Stadium odzwierciedla jego obecną wspaniałą dyspozycję z europejskich lig. Najważniejsze jest jednak, iż Nickiemu Pedersenowi urósł poważny rywal w walce o mistrzowski tytuł.

W tym artykule dowiesz się o:

"Ginger" traci już tylko 10 punktów do Pedersena w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix. Wygrana w Cardiff to istny sygnał do ataku. Dzięki wygranej na Millennium Stadium Crump awansował również do biegu o Super Prix w Gelsenkirchen, w którym wystartuje z trzeciego pola obok Tomasza Golloba i Rune Holty. Stawkę wyścigu uzupełni zwycięzca turnieju o Grand Prix Niemiec, zaś pula nagród wyniesie 200 tysięcy dolarów.

- Przyjechałem tu z zamiarem zwycięstwa. Dało mi to przepustkę do wyścigu o Super Prix. Teraz moim celem są kolejne turniejowe zwycięstwa, odzyskanie tytułu Mistrza Świata oraz pierwsze miejsce w Super Prix. Jednak każdy turniej to osobna sprawa. Teraz wrócimy do domu i będziemy analizować nasze silne i słabe strony, ustalimy również konkretne cele na najbliższe zawody. Jestem przygotowany fizycznie i psychicznie, nie zamierzam opuszczać gardy, dopóki robota nie będzie skończona - powiedział po zawodach w Cardiff "Crumpie".

Komentarze (0)