Leigh Adams: Ciężko pracuję nad ukończeniem książki

 / Na zdjęciu: Leigh Adams
/ Na zdjęciu: Leigh Adams

Już wkrótce rozpocznie się ostatni sezon w żużlowej karierze 38-letniego Leigh Adamsa. Australijczyk nie daje sobie jednak żadnej taryfy ulgowej i sumiennie przygotowuje się do rozgrywek ligowych, w których będzie bronił barw Unii Leszno, Swindon Robins (Anglia) oraz Lejonen Gislaved (Szwecja).

"Kangur" pod koniec lutego wraz z leszczyńską ekipą trenował na torze w chorwackim Gorican. - Testy w Chorwacji mam już za sobą i muszę powiedzieć, że moje silniki spisywały się bardzo dobrze. Jestem więc pełen optymizmu przed rozpoczęciem nowego sezonu - powiedział Adams.

Pierwsze oficjalne zawody w sezonie 2010 Leigh odjedzie już 14 marca na Rye House Stadium w angielskim Hoddesdon, gdzie odbędzie się charytatywny turniej Ben Fund Bonanza. - Wszystkie moje motocykle są już w Wielkiej Brytanii i poddawane są tam ostatnim zabiegom. Wkrótce czekają mnie również ostateczne testy - dodał Australijczyk.

Nie da się ukryć, że żużlowa kariera Leigh Adamsa to doskonały materiał na książkę. Jak się okazuje, sam zainteresowany jest dokładnie tego samego zdania i w lipcu ukaże się jego biografia. - W tej chwili ciężko pracuję nad ukończeniem ostatnich rozdziałów. Mam nadzieję, że wam się spodoba - kontynuował 38-latek.

Urodzony w Mildurze jeździec wierzy także, że jego pożegnalny sezon na europejskich torach dostarczy kibicom wiele radości. - Nie mogę się już doczekać początku rozgrywek. Nie muszę teraz sobie zaprzątać głowy występami w Grand Prix, więc będę mógł się całkowicie skoncentrować na jeździe w ligach - zakończył Indywidualny Wicemistrz Świata z 2007 roku.

Przypomnijmy, że Leigh Adams zorganizuje pożegnalne turnieje w Lesznie (prawdopodobnie 10 października) oraz Swindon (17 października).

Źródło artykułu: