Dla Tarnowa z kolei zawsze była, jest i będzie to Unia. Prawo sponsorów jest jednak takie, że wykładając potężne pieniądze, oprócz powierzchni reklamowych na kevlarach czy motocyklach mogą zażądać swojego miejsca w nazwie. I choć kibice mogą się z takim stanem rzeczy nie zgadzać, to decyzję będą musieli uszanować, bo w Tarnowie jak nigdzie indziej wielokrotnie próbowano już wiązać koniec z końcem. Ostatni przykład z roku 2008 może wystarczyć za cały komentarz.
O możliwości "wejścia" jednego ze sponsorów do nazwy była już mowa pod koniec ubiegłego roku. Wówczas prezes "Jaskółek" - Bogdan Gurgul nie był w tym temacie zbyt rozmowny. - Nie chciałbym się nad tą sprawą długo rozwodzić. Ale potwierdzam, że taki wniosek zgłosił jeden z naszych wiodących partnerów - mówił wówczas. Teraz to już pewnik, a ci wiodący partnerzy to będąca z tarnowskim żużlem od zawsze firma - Azoty Tarnów oraz potentat w branży energetycznej - firma Tauron
Konfiguracji jakie mogą nastąpić w związku z dojściem nowego (ych) członu(ów) może być kilka więc nie warto nawet silić się na ich przytaczanie. Wiadomo jednak, że oficjalna nazwa zespołu startującego w rozgrywkach Speedway Ekstraligi 2010 zostanie podana do publicznej wiadomości podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej, która odbędzie się 18 marca w budynku klubowym.