Żużel. Juniorzy Apatora kluczem do wygranej. Bonus dla Włókniarza na otarcie łez

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Robert Lambert na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Robert Lambert na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

KS Apator Toruń pokonał Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 49:41 na zakończenie 12. kolejki PGE Ekstraligi. Ogromna w tym zasługa juniorów gospodarzy, którzy tego dnia zrobili olbrzymią różnicę.

Forma KS Apatora Toruń w ostatnich tygodniach wyraźnie zwyżkuje. To właśnie ten zespół sprawił, że pierwszej porażki w sezonie doznał kandydat to mistrzostwa i obrońca tytułu, czyli Orlen Oil Motor Lublin. Nieco ponad tydzień temu torunianie dali radę postawić się na wyjeździe Betardowi Sparcie Wrocław, choć ostatecznie przegrali 42:48.

Spotkanie z Krono-Plast Włókniarzem Częstochową wydawało się więc idealną okazją do weryfikacji formy obu drużyn - tym bardziej, że Włókniarz w tym sezonie wydaje się być mocniejszy na wyjazdach, niż na własnym torze.

W pierwszej serii startów wszystkie biegi indywidualnie wygrywali gospodarze. Choć emocji nie brakowało - przede wszystkim w wyścigu trzecim. Upadek na końcu drugiego okrążenia zanotowali walczący ze sobą o drugie miejsce Paweł Przedpełski i Maksym Drabik. Do Przedpełskiego wyjechała karetka, ale na szczęście skończyło się na strachu. Zawodnik KS Apatora został wykluczony przez sędziego, a Drabik miał do niego wielkie pretensje.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Pawlicki, Kowalski i Żyto

Torunianie po czterech biegach objęli sześciopunktowe prowadzenie, a sztab przyjezdnych nie zamierzał czekać ani chwili. W piątym biegu Leon Madsen ruszył z rezerwy taktycznej (za Madsa Hansena) i wraz z Kacprem Woryną przywiózł podwójną wygraną. W siódmej gonitwie wściekły na siebie był Robert Lambert. Brytyjczyk dotknął taśmy, w efekcie czego zastąpił go Antoni Kawczyński. Junior do spółki z bardzo szybkim Patrykiem Dudkiem przywiózł drużynową wygraną 4:2.

Kawczyński kolejny cenny punkt przywiózł w ósmym biegu, zostawiając za plecami Madsa Hansena. W parze z Emilem Sajfutdinowem przywiózł 4:2, KS Apator znów odskoczył na sześć "oczek" i mógł myśleć nawet o tym, aby pokusić się także o odbicie punktu bonusowego.

To właśnie postawa juniorów gospodarzy miała w tym spotkaniu ogromne znaczenie. Kawczyński i Lewandowski zdobyli dla swojej drużyny 12 punktów (i trzy bonusy), podczas gdy juniorzy Włókniarza w sumie przywieźli tylko dwa.

W dziesiątym biegu Włókniarz nieco zmniejszył straty, bo kapitalny tego dnia Madsen wygrał bieg, a punkt dorzucił Kajetan Kupiec. Czwarta seria startów przyniosła natomiast trzy kolejne biegowe remisy. W 12. gonitwie przełamał się w końcu Drabik, który wpadł pierwszy na metę, choć za plecami miał dwóch juniorów gospodarzy. W 13. wyścigu krwi gospodarzom próbował napsuć Mads Hansen, ale ostatecznie przyjechał za plecami i Sajfutdinowa, i Lamberta. Przed biegami nominowanymi KS Apator prowadził 41:37.

14. bieg to czwarty remis z rzędu. Lambert zaczął ten mecz indywidualnym zwycięstwem i zwycięstwem też zakończył. Za jego plecami znaleźli się Woryna i Drabik, dzięki czemu przed ostatnią gonitwą wiedzieliśmy już na pewno, że punkt bonusowy wróci do Częstochowy.

Na zakończenie oglądaliśmy doskonałe ściganie na Motoarenie. Dudek popisał się doskonałym startem, na samym końcu znalazł się Sajfutdinow, ale nic sobie z tego nie zrobił. Najpierw uporał się z Michelsenem, a na trzecim okrążeniu ograł także Leona Madsena. Gospodarze triumfowali ostatecznie 49:41 (a Włókniarz w dwumeczu zwyciężył różnicą jednego punktu).

Emocje szybko nie opadły, bo tuż po ostatnim wyścigu Madsen i Michelsen rzucili się na siebie z pięściami. Reporter Canal+ Sport mówił wręcz o regularnej bójce między nimi. Częstochowianie w najbliższym czasie z pewnością będą musieli popracować nad atmosferą.

Punktacja:

KS Apator Toruń - 49 pkt. 9. Patryk Dudek - 13+1 (3,3,1*,3,3) 10. Robert Lambert - 9+1 (3,t,2,1*,3) 11. Wiktor Lampart - 0 (0,0,-,-) 12. Paweł Przedpełski - 3 (w,1,2,0,0) 13. Emil Sajfutdinow - 12+1 (3,2,3,2,2*) 14. Antoni Kawczyński - 8 (3,1,1,1,2) 15. Krzysztof Lewandowski - 4+3 (2*,1*,0,1*) 16. Oskar Rumiński - 0 ()

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa - 41 pkt. 1. Mikkel Michelsen - 9+1 (2,3,3,1*,0) 2. Maksym Drabik - 5+1 (1,0,0,3,1*) 3. Mads Hansen - 1+1 (1*,-,0,0) 4. Kacper Woryna - 10+1 (2,2*,2,2,2) 5. Leon Madsen - 14 (2,3,2,3,3,1) 6. Kajetan Kupiec - 2 (1,0,1) 7. Kacper Halkiewicz - 0 (0,0,-) 8. Bartosz Śmigielski - 0 (0)

Bieg po biegu: 1. (60,27) Dudek, Michelsen, Hansen, Lampart - 3:3 - (3:3) 2. (60,54) Kawczyński, Lewandowski, Kupiec, Halkiewicz - 5:1 - (8:4) 3. (59,79) Sajfutdinow, Madsen, Drabik, Przedpełski (w) - 3:3 - (11:7) 4. (60,64) Lambert, Woryna, Kawczyński, Kupiec - 4:2 - (15:9) 5. (60,78) Madsen, Woryna, Przedpełski, Lampart - 1:5 - (16:14) 6. (60,73) Michelsen, Sajfutdinow, Lewandowski, Drabik - 3:3 - (19:17) 7. (60,57) Dudek, Madsen, Kawczyński, Halkiewicz - 4:2 - (23:19) 8. (60,49) Sajfutdinow, Woryna, Kawczyński, Hansen - 4:2 - (27:21) 9. (61,01) Michelsen, Lambert, Dudek, Drabik - 3:3 - (30:24) 10. (60,89) Madsen, Przedpełski, Kupiec, Lewandowski - 2:4 - (32:28) 11. (61,05) Dudek, Woryna, Michelsen, Przedpełski - 3:3 - (35:31) 12. (61,38) Drabik, Kawczyński, Lewandowski, Śmigielski - 3:3 - (38:34) 13. (60,97) Madsen, Sajfutdinow, Lambert, Hansen - 3:3 - (41:37) 14. (61,34) Lambert, Woryna, Drabik, Przedpełski - 3:3 - (44:40) 15. (61,31) Dudek, Sajfutdinow, Madsen, Michelsen - 5:1 - (49:41)

Sędzia: Michał Sasień Mecz rozegrano wg II zestawu startowego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty