Żużel. Corrida w Gdańsku. Odważniejsze Wybrzeże z pierwszą wygraną

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: zawodnicy Energa Wybrzeża Gdańsk
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: zawodnicy Energa Wybrzeża Gdańsk

Ze sporym opóźnieniem ze względu na ulewę rozpoczął się mecz w Gdańsku. Żużlowcy Energa Wybrzeża i Texom Stali od początku mieli olbrzymie problemy z płynnym pokonywaniem łuków. Ostatecznie górą byli gdańszczanie, którzy wygrali 48:41.

Kilkadziesiąt minut przed planowanym startem meczu nad stadionem przeszła prawdziwa nawałnica. Przez pewien czas wydawało się, że mecz absolutnie nie ma szans się odbyć. Nie wszyscy zawodnicy chcieli jechać, jednak ostatecznie z 75-minutowym opóźnieniem ruszył pierwszy bieg.

Zawodnicy, którzy jechali z przodu potrafili jechać płynnie. Pozostali mieli wielkie problemy z jazdą. Przykładowo jadący Nicki Pedersen zdobył punkty dlatego, gdyż Adrian Gała zrezygnował z jazdy wówczas, gdy jechał na trzecim miejscu - przed Pedersenem. Chwilę później jadący na drugim miejscu Bartosz Tyburski co wiraż miał coraz większe problemy z tym, by nie wpaść w bandę i wykorzystał to Wiktor Rafalski.

Po tym zdarzeniu rzeszowianie wyszli na prowadzenie 9:3, które dopiero w trzecim wyścigu skorygowała para Niels Kristian Iversen - Tom Brennan. Świetny debiut przed własną publicznością miał Josh Pickering, który pokonał Krystiana Pieszczka. Niemal co każdy bieg żużlowcy, którzy dojeżdżali na dalszych pozycjach pukali się w głowę wskazując na wieżyczkę sędziowską dając do zrozumienia Rafałowi Kobakowi, że niekoniecznie są fanami decyzji o kontynuowaniu spotkania.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Cook, Kvech, Baron i Majewski gośćmi Puki

Do kuriozalnej sytuacji doszło podczas 5. biegu. Gdańszczanie wyszli na podwójne prowadzenie, ale szybko zdefektował motocykl Gały. Daleko za plecami Brennana jechali Pedersen oraz Krystian Pieszczek. Nie była to jednak spokojna jazda po 3:3. Po tym jak Pieszczek próbował minąć jadącego spacerowym tempem Pedersena, ten zaczął go blokować na łukach i złe emocje wprost biły z obu zawodników - nie tylko wewnątrz, gdyż Pedersen pokazał Pieszczkowi środkowy palec, a ostatecznie to Polak dojechał drugi.

Po dwóch seriach startów gdańszczanie, którzy obok zawodników mających problemy z płynnym pokonywaniem łuku mieli świetnie spisujących się obcokrajowców zmniejszyli straty do dwóch punktów. W końcu, po 9. biegu Energa Wybrzeże doprowadziło do remisu. Co ciekawe "trójka" Krzysztofa Kasprzaka była już siódmym indywidualnym zwycięstwem gdańszczan, jednak pomimo tylko dwóch wygranych wyścigów przez zawodników Texom Stali, wciąż żużlowcy z Podkarpacia trzymali wynik.

Energa Wybrzeże wyszło na pierwsze prowadzenie w meczu, a także w... całym sezonie po podwójnym zwycięstwie w 11. biegu. Para Brennan - Kasprzak wygrała podwójnie. Na prowadzenie w meczu, 2024 roku kibice z Gdańska czekali więc dokładnie 154 biegi.

Do groźnej sytuacji doszło w 12. biegu. Jadący na ostatnim miejscu Bartosz Tyburski nagle dostał wielkiego przyspieszenia i upadł. Tyburski został zniesiony na noszach. Kierownictwo Stali zauważyło, że młodzieżowiec ma niehomologowaną oponę i złożyli protest, po czym odebrano juniorowi punkt, który zdobył w 2. biegu.

Co ciekawe po wygranej gospodarzy 4:2 w 13. wyścigu, Texom Stal właśnie przez ten protest straciło szansę na rezerwę taktyczne w pierwszym biegu nominowanym. Gdańszczanie, którzy tego dnia mieli czterech zawodników jadących z pełnym gazem nie dali sobie wyrwać wygranej i ostatecznie zwyciężyli 48:41.

Punktacja:

Energa Wybrzeże Gdańsk - 48 pkt.
9. Krzysztof Kasprzak - 10+1 (2,1,3,2*,2)
10. Josh Pickering - 9+1 (3,3,1,1,1*)
11. Adrian Gała - 4+1 (d,d,1*,3)
12. Tom Brennan - 10 (1,3,2,3,1)
13. Niels Kristian Iversen - 15 (3,3,3,3,3)
14. Miłosz Wysocki - 0 (d,0,0)
15. Bartosz Tyburski - 0 (w,0,u)

Texom Stal Rzeszów - 41 pkt.
1. Marcin Nowak - 5+1 (3,1*,0,1,0)
2. Jesper Knudsen - 5 (0,2,2,1,0)
3. Nicki Pedersen - 4 (1,1,2,0)
4. Krystian Pieszczek - 8+1 (2,2,1*,0,3)
5. Jacob Thorssell - 11 (2,2,3,2,2)
6. Wiktor Rafalski - 3+1 (2,1*,0)
7. Franciszek Majewski - 5 (3,0,2)
8. Bartosz Curzytek - NS

Bieg po biegu:
1. (64,03) Nowak, Kasprzak, Pedersen, Gała (d4) - 2:4 - (2:4)
2. (65,03) Majewski, Rafalski, Tyburski (w), Wysocki (d4) - 0:5 - (2:9)
3. (63,44) Iversen, Thorssell, Brennan, Knudsen - 4:2 - (6:11)
4. (65,13) Pickering, Pieszczek, Rafalski, Wysocki - 3:3 - (9:14)
5. (63,59) Brennan, Pieszczek, Pedersen, Gała (d2) - 3:3 - (12:17)
6. (63,60) Iversen, Knudsen, Nowak, Tyburski - 3:3 - (15:20)
7. (64,06) Pickering, Thorssell, Kasprzak, Majewski - 4:2 - (19:22)
8. (63,81) Iversen, Pedersen, Pieszczek, Wysocki - 3:3 - (22:25)
9. (64,44) Kasprzak, Knudsen, Pickering, Nowak - 4:2 - (26:27)
10. (63,78) Thorssell, Brennan, Gała, Rafalski - 3:3 - (29:30)
11. (64,22) Brennan, Kasprzak, Nowak, Pieszczek - 5:1 - (34:31)
12. (65,56) Gała, Majewski, Knudsen, Tyburski (u4) - 3:3 - (37:34)
13. (65,44) Iversen, Thorssell, Pickering, Pedersen - 4:2 - (41:36)
14. (65,93) Pieszczek, Kasprzak, Pickering, Knudsen - 3:3 - (44:39)
15. (65,28) Iversen, Thorssell, Brennan, Nowak - 4:2 - (48:41)

NCD: 63,44 uzyskał Niels Kristian Iversen w 3. biegu.
Sędzia: Rafał Kobak

Startowano według I zestawu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty