W tej chwili łodzianie są o krok od zamknięcia składu na nadchodzący sezon. Już wcześniej informowaliśmy, że blisko porozumienia z klubem są Oliver Berntzon i Benjamin Basso (zawodnik U24). Polskimi seniorami mają być z kolei Oskar Polis i Daniel Kaczmarek.
Kandydatów do zajęcia ostatniego miejsca w formacji seniorskiej było kilku. H.Skrzydlewska Orzeł prowadził nawet rozmowy z Nickim Pedersenem. Jedną z rozważanych opcji było także pozyskanie Kima Nilssona, ale wiele wskazuje na to, że kadrę zamknie żużlowiec, który jeszcze niedawno startował w Łodzi.
W tej chwili największe szanse na angaż w Orle ma bowiem Luke Becker. Amerykanin był jeszcze niedawno przymierzany do jazdy w Abramczyk Polonii, ale bydgoszczanie ostatecznie postawili na inne rozwiązania. Co ciekawe, Becker rozważał też przedłużenie o dwa lata kontraktu w Zielonej Górze i natychmiastowe wypożyczenie do innego zespołu, ale ten temat raczej nie jest już aktualny.
Jeśli Becker wróci do Orła, będzie to dość zaskakujący ruch. Zawodnik odchodził z Łodzi w nie najlepszej atmosferze. Kiedy wiązał się z Enea Falubazem Zielona Góra, to prezes Witold Skrzydlewski ostro krytykował menedżera żużlowca, Rafała Haja. Po tych wydarzeniach powrót Beckera do Łodzi wydawał się mały prawdopodobny, a teraz jest to bardzo realny scenariusz.
Dodajmy, że kadra łódzkiego zespołu na sezon 2024 wcale nie musi być zamknięta. Nadal możliwe jest bowiem pozostanie w klubie Tomasza Gapińskiego.
ZOBACZ WIDEO: Zmarzlik nie był sobą po Grand Prix? "Krew człowieka zalewa"
Zobacz także:
Wybrzeże rozpoczęło budowę składu
Polonia podpisała prekontrakt