Żużel. Polonia w pewnym momencie straciła 10 punktów przewagi. O wszystkim zdecydowały biegi nominowane

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: mecz Krajowej Ligi Żużlowej w Pile
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: mecz Krajowej Ligi Żużlowej w Pile

Polonia Piła po siedmiu biegach prowadziła już nawet 10 punktami, ale zespół z Podkarpacia potrafił odrobić straty. Miejscowi jednak w decydującym momencie wrócili na właściwie tory i w biegach nominowanych przypieczętowali swoją wygraną (48:42).

Pierwszy pojedynek pomiędzy obiema drużynami odbył się w Rzeszowie i wówczas Texom Stal wręcz przejechała po Wielkopolan jak walec, wygrywając 60:30. Od tego czasu jednak w obu ekipach po wielu metamorfozach zmieniło się wiele.

Dla przykładu Enea Polonia Piła nie korzysta już z usług Olega Michaiłowa, Piotra Gryszpińskiego, czy Kacpra Szopy oraz Marcina Jędrzejewskiego, zaś w ekipie z Podkarpacia próżno szukać Kevina Woelberta, Rafała Karczmarza, Bartosza Curzytka i Mateusza Tudzieża.

Pilanie przed meczem zajmowali szóstą pozycję w 2. Lidze Żużlowej, ale cały czas liczyli się w grze o fazę play-off. Do tego potrzebna im była wygrana, aczkolwiek zdecydowanym faworytem byli rzeszowianie. Historia żużla niejednokrotnie jednak pokazała, że teoretycznie mocniejszy zespół, przegrywał swoje mecze.

ZOBACZ WIDEO: Oskar Fajfer mówi o skandalu w Krośnie. Wilki nie dotrzymały słowa?!

Początek niedzielnych zawodów zapowiadał, że tym razem właśnie tak się może wydarzyć, gdyż gospodarze prowadzili po pierwszej serii 15:9. Mocno przyczyniła się do tego trzecia gonitwa, w której duet Adrian Cyfer - Artur Mroczka zwyciężył podwójnie. Świetnie zawody rozpoczął także Peter Ljung. Szwed pewnie wygrał swoje dwa pierwsze biegi i był mocnym punktem swojej drużyny.

Zresztą nie tylko on nim był, bo zarówno wcześniej wspomniani Cyfer i Mroczka nie znaleźli pogromcy w pierwszych dwóch seriach. W barwach klubu z Podkarpacia, w pierwszych siedmiu wyścigach, jedyną "trójkę" zgarnął Krystian Pieszczek. Zawodził za to Jacob Thorssell, który dwukrotnie mijał linię mety na trzeciej pozycji. To sprawiło, że przed kolejnym równaniem miejscowi mieli już 10-punktową przewagę i mogli na poważnie myśleć o zwycięstwie.

Przełamanie nastąpiło w dziewiątym biegu, gdy po raz pierwszy wygrali goście i to od razu podwójnie. Ponownie dobrze pojechał Pieszczek, który zakończył gonitwę za plecami coraz lepiej jadącego Petera Kildemanda. Chwilę później wreszcie dobrze zaprezentował się Thorssell, objeżdżając niepokonanego do tej pory Mroczkę. Wśród żużlowców Stali można było zauważyć większą prędkość, a to od razu przeniosło się odrobienie strat.

Tuż po równaniu przyjezdni przeprowadzili skuteczną rezerwę taktyczną, w ramach której pojechał wcześniej wspomniany Szwed i zdobył kolejne trzy "oczka", a że tuż za nim metę minął Pieszczek, to rzeszowianie ponownie odnieśli podwójny tryumf. Chwilę później za to doprowadzili do remisu. Wówczas wydawało się, że goście pójdą za ciosem, ale kontratak wyprowadziła Polonia.

Po poprzednim "zerze", na zwycięskie tory powrócił Peter Ljung, a dalej niepokonany był Adrian Cyfer, z którym nie dał rady uporać się Thorssell. Oczywiście w tym momencie kwestia punktu bonusowego była już rozstrzygnięta, ale o ostatecznym tryumfie musiały zadecydować biegi nominowane, choć bliżej jego byli gospodarze, którzy mieli cztery "oczka" przewagi.

Wszystko wyjaśniło się już w pierwszej gonitwie po kosmetyce toru, która padła łupem klubu z Wielkopolski, tym samym przypieczętując zwycięstwo. Na zakończenie padł jeszcze remis i Polonia Piła wygrała 48:42, dzięki czemu pozostała w walce o fazę play-off. Faworyci 2. Ligi Żużlowej z kolei odnieśli kolejną porażkę w tym sezonie. Komplet punktów w spotkaniu zdobył Adrian Cyfer.

Punktacja:

Enea Polonia Piła - 48 pkt.
9. Daniel Henderson - 4+2 (1*,2*,1,0)
10. Peter Ljung - 9 (3,3,0,3,0)
11. Jonas Knudsen - 8+1 (2,0,1*,2,3)
12. Artur Mroczka - 9+1 (2*,3,2,1,1)
13. Adrian Cyfer - 14+1 (3,3,3,2*,3)
14. Dan Gilkes - 4 (3,1,0)
15. Bartosz Głogowski - 0 (0,0,-)
16. Kacper Mateusz Grzelak - 0 (0)

Texom Stal Rzeszów - 42 pkt.
1. Krystian Pieszczek - 10+3 (3,1*,2*,2*,2)
2. Peter Kildemand - 9+1 (0,2,3,3,1*)
3. Antti Vuolas - 4 (0,2,2,0)
4. Marcin Nowak - 4+2 (2,1*,1*,-,0)
5. Jacob Thorssell - 11 (1,1,3,3,1,2)
6. Anże Grmek - 2 (2,0,0)
7. Wiktor Rafalski - 2+1 (1*,0,1)
8. Philip Hellstroem-Baengs - ns

Bieg po biegu:
1. (63,34) Pieszczek, Knudsen, Henderson, Vuolas - 3:3 - (3:3)
2. (64,46) Gilkes, Grmek, Rafalski, Głogowski - 3:3 - (6:6)
3. (63,80) Cyfer, Mroczka, Thorssell, Kildemand - 5:1 - (11:7)
4. (64,77) Ljung, Nowak, Gilkes, Grmek - 4:2 - (15:9)
5. (63,03) Mroczka, Vuolas, Nowak, Knudsen - 3:3 - (18:12)
6. (63,38) Cyfer, Kildemand, Pieszczek, Głogowski - 3:3 - (21:15)
7. (63,60) Ljung, Henderson, Thorssell, Rafalski - 5:1 - (26:16)
8. (63,97) Cyfer, Vuolas, Nowak, Gilkes - 3:3 - (29:19)
9. (63,61) Kildemand, Pieszczek, Henderson, Ljung - 1:5 - (30:24)
10. (63,86) Thorssell, Mroczka, Knudsen, Grmek - 3:3 - (33:27)
11. (63,64) Thorssell, Pieszczek, Mroczka, Henderson - 1:5 - (34:32)
12. (63,81) Kildemand, Knudsen, Rafalski, Grzelak - 2:4 - (36:36)
13. (63,96) Ljung, Cyfer, Thorssell, Vuolas - 5:1 - (41:37)
14. (64,80) Knudsen, Pieszczek, Mroczka, Nowak - 4:2 - (45:39)
15. (64,09) Cyfer, Thorssell, Kildemand, Ljung - 3:3 - (48:42)

Sędzia: Michał Sasień
NCD: 63,03 s - uzyskał Artur Mroczka w biegu nr 5
Zestaw startowy: II
Wynik dwumeczu: 102:78 dla Stali Rzeszów

Czytaj także:
Żużel. Ściganie w cieniu fatalnego upadku. Fantastyczna postawa ostrowskich juniorów
Żużel. Prezes PSŻ-u zabrał głos po spadku. Apeluje o zmianę przepisów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty