Żużel. Świetna końcówka ostrowian w zaciętym spotkaniu. Wilki z pierwszą utratą punktu

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Jakub Krawczyk
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Jakub Krawczyk

We wtorek odbył się mecz U-24 Ekstraligi, w którym zmierzyły się drużyny z Krosna i Ostrowa Wielkopolskiego. Po pierwszej serii na prowadzeniu byli przyjezdni, ale później to oni musieli odrabiać straty. Ostatecznie spotkania zakończyło się remisem.

Potyczka Orlen Cellfast Wilków Krosno z Arged Malesą Ostrów to mecz na szczycie U-24 Ekstraligi, ponieważ brały w nim udział lider i wicelider rozgrywek, a dodatkowo klub z Wielkopolski to obrońca tytułu. Faworytem wydawała się ekipa z Podkarpacia, która do tej pory nie zaznała porażki, jednakże ostrowianie rozkręcali się ze spotkania na spotkanie.

Pierwszy pojedynek pomiędzy tymi zespołami odbył się w Ostrowie Wielkopolskim i wówczas Wilki zwyciężyły 46:43 a najskuteczniejszymi zawodnikami tamtego spotkania byli Marko Lewiszyn i Sebastian Szostak, którzy wywalczyli po 12 punktów. Sama potyczka była bardzo wyrównana i o wszystkim decydowały biegi nominowane.

Tak było również i tym razem. Lepiej wtorkowy mecz rozpoczęła Arged Malesa, która po pierwszej serii prowadziła 14:10. Aż osiem "oczek" z tego dorobku wywalczył Szostak, a do swojego konta dołożył jeszcze bonus. Świetnie radził sobie również Jakub Krawczyk, który w dwóch pierwszych startach zdobył sześć punktów, a zawody zakończył z 14 "oczkami".

ZOBACZ WIDEO: Nicki Pedersen sprzedał jeden z najlepszych silników. Wyjaśnia powody

Mimo bardzo dobrej postawy dwójki młodzieżowców Ostrovii, to krośnianie minimalnie odrobili straty, głownie dzięki wygranej 5:1 w siódmym wyścigu. Po ich stronie najskuteczniejsi w całym spotkaniu byli Marko Lewiszyn, z 13 punktami i bonusem oraz Krzysztof Sadurski, autor 12 "oczek".

Pierwszego i jedynego pogromcę Krawczyk znalazł dopiero w ósmej gonitwie dnia, gdy przyjechał za plecami wcześniej wspomnianego Ukraińca. Po niej mieliśmy także remis. Ten nie utrzymał się długo, gdyż już w kolejnym biegu na prowadzenie wyszli goście. Gospodarze odpowiedzieli od raz i po 10. wyścigu było 30:30.

Wilki jednak wygrały podwójnie ostatnią gonitwę przed biegami nominowanymi i były w lepszej sytuacji. Pierwszy z nich padł łupem Arged Malesy i o wszystkim decydowała ostatnia gonitwa dnia. W niej ponownie klub z Wielkopolski wygrał 4:2 i cały mecz zakończył się remisem 45:45. W dwumeczu z kolei lepsi okazali się krośnianie.

Punktacja:

Orlen Cellfast Wilki Krosno - 45 pkt.
9. Szymon Bańdur - zz
10. Piotr Świercz - 9+1 (2,0,2*,2,3,0)
11. Bastian Borke - 4+1 (1*,2,1,0,-)
12. Kacper Szopa - 1+1 (1*,0,-,-,-)
13. Marko Lewiszyn - 13+1 (2,2,3,2,2*,2)
14. Krzysztof Sadurski - 12 (2,1,3,1,3,2)
15. Denis Zieliński - 6+2 (1,1*,0,1*,3,0)

Arged Malesa Ostrów - 45 pkt.
1. Matias Nielsen - 9 (t,3,3,0,3)
2. Kacper Grzelak - 7 (3,0,1,2,1)
3. Jannik Soerensen - 1 (0,1,0,-,-)
4. Jakub Krawczyk - 14 (3,3,2,3,3)
5. Leon Flint - 0 (0,0,-,0)
6. Sebastian Szostak - 11+1 (3,3,2*,2,1)
7. Jakub Poczta - 3+1 (t,1,0,1*,1)

Bieg po biegu:
1. (69,71) Szostak (Nielsen t), Świercz, Borke, Soerensen - 3:3 - (3:3)
2. (69,37) Szostak, Sadurski, Zieliński, Poczta (t) - 3:3 - (6:6)
3. (69,85) Grzelak, Lewiszyn, Szopa, Flint - 3:3 - (9:9)
4. (69,28) Krawczyk, Szostak, Sadurski, Świercz - 1:5 - (10:14)
5. (71,31) Krawczyk, Borke, Soerensen, Szopa - 2:4 - (12:18)
6. (69,78) Nielsen, Lewiszyn, Zieliński, Grzelak - 3:3 - (15:21)
7. (69,62) Sadurski, Świercz, Poczta, Flint - 5:1 - (20:22)
8. (70,31) Lewiszyn, Krawczyk, Sadurski, Soerensen - 4:2 - (24:24)
9. (69,60) Nielsen, Świercz, Grzelak, Zieliński - 2:4 - (26:28)
10. (69,19) Sadurski, Szostak, Borke, Poczta - 4:2 - (30:30)
11. (69,82) Krawczyk, Lewiszyn, Zieliński, Nielsen - 3:3 - (33:33)
12. (69,84) Zieliński, Grzelak, Poczta, Borke - 3:3 - (36:36)
13. (69,56) Świercz, Lewiszyn, Poczta, Flint - 5:1 - (41:37)
14. (70,53) Nielsen, Sadurski, Szostak, Zieliński - 2:4 - (43:41)
15. (69,40) Krawczyk, Lewiszyn, Grzelak, Świercz - 2:4 - (45:45)

Sędzia: Bartosz Ignaszewski 
NCD: 69,19 s - uzyskał Sadurski w biegu nr 10
Wynik dwumeczu: 91:88 dla Wilków

Czytaj także:
Żużel. Tego nie mógł zrozumieć trener Tauron Włókniarza. "Taka była decyzja"
Żużel. "Nie będę sobie na to pozwalał". Burzliwe rozstanie Lamparta z Trojanowskim

Komentarze (0)