Żużel. Rune Holta niczym klasowy pokerzysta. Znów czeka na swoją szansę

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Rune Holta
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Rune Holta

Rune Holta przed sezonem 2022 postanowił wstrzymać się z szukaniem nowego klubu i to się opłaciło. Teraz znów korzysta ze sprawdzonego schematu i cierpliwie czeka na oferty z klubów. Menadżer zawodnika zdradził WP SportoweFakty najbliższe plany.

Mimo niemal 50 lat Rune Holta znów może zostać wygranym sezonu 2023. Norweg z polskim paszportem miał kilka ofert podczas jesiennego okienka transferowego, ale znów postanowił wstrzymać się z decyzją i jedynie związał się tzw. kontraktem warszawskim z OK Bedmet Kolejarzem Opole. Jednak od dłuższego czasu w kontekście zawodnika było dosyć cicho. Szczególnie, że zawodnicy raz po raz pokazywali się na torach i na próżno tam było go szukać. Czy w takim razie będzie on gotowy do sezonu?

- Rune Holta jest przygotowany do sezonu i gotowy do startów - zapewnia Paweł Tomkowicz w rozmowie z WP SportoweFakty. - Sytuacja na rynku jest jaka jest, dlatego też nie ma wielkiego pośpiechu. Oprócz Rune wśród wolnych zawodników jest kilka nazwisk, więc czekamy co się wydarzy - dodaje menadżer zawodnika.

Pogoda pomaga Holcie?

- Nie mamy presji, aby jechać już od 1. kolejki. Zresztą Rune Holta od dawna uważał, że sezon w Polsce zaczyna się zbyt wcześnie. Jego zdaniem powinno być to podobnie jak w Szwecji, czyli start w maju, który byłby korzystny ze względu na pogodę - tłumaczy Tomkowicz.

Biorąc pod uwagę liczbę odwołanych sparingów w ostatnich dniach trudno nie przyznać racji Norwegowi z polskim paszportem. Zdaniem menadżera zawodnika dodatkowy miesiąc przygotowań stworzyłby wszystkim zawodnikom równe szanse przygotowania do sezonu.

ZOBACZ WIDEO: Wraca do Ekstraligi po 7 latach. "Wtedy były duże braki, dziś jestem silniejszy"

Duńczyk kluczem do sukcesów Holty

Niepewna pogoda pokrzyżowała plany również Rune Holcie. Pierwotnie miał on wyjechać na tor w obecnym tygodniu, jednakże niskie temperatury oraz opady spowodowały, iż przełożył on te plany na przyszły tydzień.

- Nie ma obawy, że Holta będzie nieprzygotowany. Pod względem fizycznym stosował stary sprawdzony schemat, czyli dużo jeździł na nartach. Problemu również nie będzie pod względem sprzętowym - wskazuje Paweł Tomkowicz.

- Rok w 2. Lidze nic nie zmienił w inwestycjach Holty w sprzęt. Trzeba podkreślić, że ma on mocną, wręcz personalną, relację z Flemmingiem Graversenem. Z tego względu zawsze dostaje sprzęt niczym zawodnicy z topu - podkreśla menadżer żużlowca.

Czy Rune Holta ma jakieś preferencje dotyczące klubu? Wygląda na to, iż Norweg z polskim paszportem jest otwarty na to co wydarzy się w pierwszych kolejkach żużlowego sezonu. Jednakże menadżer zawodnika zwracał uwagę, że celem są kluby z 1. lub 2. ligi.

Taktyka czekania na oferty z klubów szukających wzmocnień na ostatnią chwilę sprawdziła się w sezonie 2022. Wówczas Rune Holta przeniósł się do PSŻ-u Poznań. W barwach Skorpionów miał drugą najwyższą średnią biegopunktową w klubie (2,040 - przyp.red.) i to w dużej mierze dzięki jego postawie klub awansował do wyższej klasy rozgrywkowej. Jak będzie tym razem?

Zobacz także: Janusz Stachyra dobrym trenerem młodzieży?
Zobacz także: Niepokojące sygnały dla Unii Leszno

Źródło artykułu: WP SportoweFakty