Niespodzianka sezonu niespodzianką PGE IMME im. Z. Plecha?

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna

Kacper Woryna w 2017 roku na torze w Gdańsku uległ tylko Leonowi Madsenowi w PGE IMME. Dla rybniczanina był to debiut i jak do tej pory jedyny występ w tych zawodach. Czy teraz żużlowiec Włókniarza powtórzy, a może poprawi tamto osiągnięcie?

W Gdańsku 20-letni wtedy Kacper Woryna zrobił niemałą furorę. Do rundy finałowej przeszedł z siedmioma punktami na koncie. W swoim półfinale zajął 1. miejsce, a w finale lepszy od Polaka okazał się wspomniany wcześniej Leon Madsen. Teraz reprezentant Polski może uchodzić za "czarnego konia" nadchodzącego turnieju i sprawić niespodziankę. Dokładnie tak, jak miało to miejsce w 2022 roku w PGE Ekstralidze, gdy na jego zakończenie otrzymał statuetkę Szczakiela w kategorii "Niespodzianka Sezonu".

Ze średnią 2.020 został sklasyfikowany na 11. miejscu, jeśli chodzi o średnie biegopunktowe w PGE Ekstralidze. Względem sezonu 2021, Woryna poprawił średnią o 0.427 (wówczas osiągnął 1.593). Za swoją znakomitą postawę został wyróżniony dwukrotnie Dziką Kartą w cyklu SEC (w Rybniku i Łodzi) oraz w finałowej rundzie FIM Speedway Grand Prix w Toruniu, gdzie zajął 9. pozycję. Sezon 2022 to zdecydowanie najlepszy rok w karierze Woryny, ponieważ sięgnął również po pierwszy drużynowy medal w PGE Ekstralidze (z Włókniarzem Częstochowa), zdobywając brązowy medal.

- Forma zawodnika na początku sezonu to zawsze zagadka. Kacper ma za sobą zgrupowanie z kadrą na Malcie czy obóz z Włókniarzem, więc o przygotowanie fizyczne możemy być spokojni. Kacper po odebraniu nagrody w kategorii Niespodzianka sezonu w trakcie Gali PGE Ekstraligi przyznał, że ciężka praca doprowadziła go do tego miejsca, w którym jest obecnie. Jego progres jest widoczny w każdym sezonie i wierzę, że wielokrotnie sprawi, że będziemy przecierać oczy ze zdziwienia po jego akcjach na torze - mówi Kinga Sylwestrzak, dziennikarka Eleven Sports.

ZOBACZ WIDEO Zapowiedź PGE IMME im. Zenona Plecha w Toruniu

- W stawce jaką będziemy podziwiać podczas PGE IMME im. Z. Plecha trudno wskazać triumfatora, bo to przecież najlepsi z najlepszych. Myślę, że Kacpra stać na to, by znaleźć się w TOP5. Jest to zawodnik, który poprzedni sezon zakończył z 11. średnią w PGE Ekstralidze, a podczas ostatniej rundy Grand Prix w Toruniu też pokazał się z dobrej strony. Ma w sobie ogromną chęć wygrywania i sądzę, że od początku sezonu będzie chciał to udowodnić sobie, a przy okazji kibicom i dziennikarzom - zaznaczyła nasza rozmówczyni.

- To, co da się zauważyć w jeździe Kacpra Woryny, to taką lekką przebojowość, ale połączoną ze zdrowym rozsądkiem. W parku maszyn u Kacpra nie widziałam też bardzo gwałtownych reakcji. Raczej spokojnie przygotowuje się z biegu na bieg. I oczywiście pozytywna energia. Kiedy trzeba będzie być skupionym, to taki jest, a kiedy można trochę pożartować, to na Kacpra można liczyć - wyjaśniła dziennikarka.

- Co do złych stron, to wychodzę z założenia, że lepiej o nich nie mówić, tylko z nimi walczyć. Kacper pewnie sam dobrze wie, nad czym musi pracować - zakończyła Kinga Sylwestrzak.

PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha zaplanowane są na 1 kwietnia w Toruniu. Początek zawodów o godz. 16:30. Bilety dostępne są na stronie kstorun.kupbilety.pl/.

Wyniki Kacpra Woryny w PGE IMME:
2017: 2. miejsce - 12 pkt (2,1,1,3,D,3,2)

Zobacz także:
Matej Zagar przyjedzie do Łodzi na casting. Władze Orła biorą transfer pod uwagę?
Kolejny mistrz świata w obsadzie. Znamy szesnastkę, która powalczy w Kryterium Asów

Komentarze (1)
avatar
Tomek z Bamy
21.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nispodzianka nowego sezonu bedzie jak Czekanski bedzie na jakiejs imprezie;) O treningach nawet nie wspomne:)