Jorge Lorenzo pod wrażeniem bolidu F1. "To jest inny świat niż MotoGP"

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Jorge Lorenzo spełnił jedno ze swoich marzeń i na torze Silverstone w Wielkiej Brytanii testował bolid Formuły 1. Aktualny mistrz świata MotoGP jest pod wrażeniem pojazdu, który udostępniła mu ekipa Mercedes GP.

Do jazd Jorge Lorenzo bolidem Formuły 1 doszło na torze Silverstone. Aktualny mistrz świata MotoGP otrzymał do dyspozycji pojazd ekipy Mercedes GP, którym w sezonie 2014 Lewis Hamilton sięgnął po tytuł mistrzowski.

Wspomniana konstrukcja dała wtedy Mercedesowi tytuł mistrzowski wśród konstruktorów, po tym jak Lewis Hamilton wygrał jedenaście wyścigów, a Nico Rosberg pięć. - Chcę podziękować firmie Monster Energy, bo to ona pozwoliła mi spełnić to marzenie. To było wielkie przeżycie. Te ostatnie dni były dla mnie wyjątkowe. Miałem okazję współpracować z najlepszymi inżynierami w F1. Prowadziłem bolid F2, miałem treningi na symulatorze, aż w końcu otrzymałem pojazd z F1 - powiedział Lorenzo.

Po testach nie opublikowano czasów okrążeń Lorenzo, ale Hiszpan przekonuje, że były one na dobrym poziomie. - Jestem zadowolony z ostatniego wykręconego rezultatu. Z tego co mówili mi inżynierowie, czasy były naprawdę konkurencyjne. Bolid prowadził się bardzo gładko. Spodziewałem się, że będzie bardziej nerwowy, trudny w prowadzeniu. Tymczasem wszystko spisywało się świetnie - dodał Hiszpan.

Hiszpański motocyklista ma świadomość, że światy F1 i MotoGP mocno się różnią, ale starał się znaleźć podobieństwa pomiędzy nimi. - Bolid w zakrętach był naprawdę szybki, przyczepność pojazdu w takich warunkach jest niesamowita. Jeszcze na pierwszym okrążeniu doświadczasz tej prędkości, ale kiedy się do tego przyzwyczaisz, to jest podobnie jak w MotoGP. W zakrętach to jest jednak inny świat. Bolid jest szybszy od motocykla o jakieś 40 km/h - podsumował.

ZOBACZ WIDEO Mógł być najlepszy, ale... Portugalczycy wspominają Andrzeja Juskowiaka

Komentarze (0)