Uczestniczki Mistrzostw WTA: Agnieszka Radwańska, wykrzesać z siebie resztki sił

Agnieszka Radwańska już po raz piąty zagra w wieńczącej sezon imprezie, ale dopiero po raz trzeci, kończąc rok w czołowej ósemce. Z uzyskaniem kwalifikacji Polka nie miała problemów, na początku 2013 roku była nawet liderką klasyfikacji Race. Choć z tronu spadła, cały czas utrzymywała się w czołówce i nie groziło jej nerwowe wyliczanie potrzebnych punktów. W Stambule wystąpi razem z siedmioma tenisistkami, z czterema z nich ma ujemny bilans, ale zarazem tylko z trzema z nich nie wygrała w tym sezonie meczu. Wszystkie zawodniczki odczuwają trudy sezonu, przed rokiem jednak Agnieszce udało się wejść na wyższy poziom. Jak będzie tym razem?

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Agnieszka Radwańska swój pierwszy juniorski skalp wywalczyła w czerwcu 2004 roku w imprezie Prokom Cup, pokonując Marię Spenceley, urodzoną w Warszawie Brytyjkę. Rok później Polka triumfowała już w juniorskim Wimbledonie, a w kolejnym sezonie została mistrzynią Rolanda Garrosa. Krakowianka wygrywała wtedy z Tamirą Paszek, Agnes Szavay, Aleksandrą Woźniak czy z Anastazją Pawluczenkową. Pierwszy seniorski tytuł Radwańska wywalczyła w Sztokholmie w 2007 roku, a trzy kolejne zwycięstwa dołożyła w kolejnym sezonie.

Już wtedy zapowiadano, że Agnieszka odnosi sukcesy, ale bardziej utalentowana jest Urszula. Siostry nie odmawiały spotkań z kibicami, bo turniejowych szans na to w Polsce było niewiele. Pojawiły się np. w 2008 roku podczas Challengera w Poznaniu, rozgrywając pokazowego miksta. Agnieszce na pewno nie można zarzucić tego, że nie liczy się z kibicami. W tym sezonie zaczęła być jeszcze aktywniejsza na Facebooku oraz reaktywowała swoje konto na Twitterze. Pomimo tego, że ze względów regulaminowych nie mogła zagrać w Katowicach, pojawiła się się na turnieju i wystąpiła w meczu pokazowym. W 2014 roku Radwańska w jedynym polskim turnieju rangi WTA na pewno zagra, jej udział już jest potwierdzony.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Polka w tym sezonie poniosła dotychczas 16 porażek, przed rokiem miała ich na koncie 19, są więc szanse, że w tej statystyce się poprawi. Dla Agnieszki Radwańskiej z pewnością nie był to zły rok. W styczniu zanotowała 13 kolejnych zwycięstw, a w Australian Open zanotowała ćwierćfinał. Choć nie udało jej się obronić tytułu w Miami, dotarła tam do półfinału. Nieco słabszy okres nadszedł na kortach ziemnych, które są najmniej ulubioną nawierzchnią krakowianki. Po słabych wynikach w Madrycie i Rzymie, Radwańska poprawiła w swój najlepszy rezultat w Rolandzie Garrosie, docierając do ćwierćfinału. Podczas Wimbledonu rozegrała jeden z dramatyczniejszych meczów w sezonie, przegrywając w półfinale z Sabiną Lisicką.

US Open Series to czas lepszych i gorszych wyników, a kiedy wydawało się, że Agnieszka złapała w końcu odpowiednią formę, nadeszła smutna wiadomość z Krakowa - zmarł ukochany dziadek sióstr Radwańskich. Polce nie udało się osiągnąć czwartego wielkoszlemowego ćwierćfinału w jednym sezonie, przegrała w IV rundzie z Jekateriną Makarową. Występy na kontynencie azjatyckim mogą napawać optymizmem przez zbliżającymi się rozgrywkami w Stambule, trzeba wykrzesać z siebie resztki sił!

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Polka w mijającym sezonie osiągnęła cztery finały, o jeden mniej niż rok wcześniej. Udało jej się trzykrotnie zwyciężyć: w Auckland, Sydney i Seulu. Największym zwycięstwem było to w Australii, kiedy w finale bez straty gema odprawiła Dominikę Cibulkovą, która zrewanżowała się kilka miesięcy później w meczu o tytuł w Stanford. Radwańska wygrywała w tym sezonie dwukrotnie w imprezie rangi WTA International i raz w zawodach WTA Premier.

Finały w roku 2013:

W Turnieju Mistrzyń Agnieszka Radwańska miała okazję uczestniczyć pięciokrotnie, ale w 2008 i 2009 roku występowała w roli rezerwowej. W swoim debiucie zastąpiła Anę Ivanović i od razu pokonała Swietłanę Kuzniecową, a rok później weszła w miejsce Wiery Zwonariowej i odprawiła Wiktorię Azarenkę (Białorusinka poddała mecz w trzecim secie). W 2011 roku Polka rozegrała trzy trudne mecze, ale wygrała tylko jeden z nich i zajęła trzecie miejsce w grupie. W poprzednim sezonie Radwańska zrehabilitowała się za porażkę z Petrą Kvitovą, a następnie zaliczyła dwa ciężkie boje z Sarą Errani i Marią Szarapową. Po dramatycznym meczu pokonała Włoszkę, co pozwoliło jej zająć drugie miejsce i po raz pierwszy awansować do półfinału. Tam Agnieszka trafiła na Serenę Williams i zdołała ugrać tylko trzy gemy. Mimo wszystko Polka mogła być zadowolona z ostatniej edycji Mistrzostw WTA, bowiem rozegrała trzy dobre spotkania i poprawiła swój najlepszy wynik.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Tomasz Wiktorowski podkreśla, że jego podopiecznej nic nie dolega. Wszelkie bóle związane są z przemęczeniem sezonem. Radwańska zagrała w mijającym sezonie w 20 turniejach oraz dwukrotnie w Pucharze Federacji. Polka tylko dwukrotnie odpadała po pierwszym meczu i aż piętnaście razy osiągała przynajmniej ćwierćfinał. Dla porównania: Serena Williams zagrała w piętnastu imprezach, Wiktoria Azarenka w trzynastu, natomiast Na Li w czternastu. Errani zaliczyła 21 turniejów, a tylko w sześciu z nich nie występowała równolegle w grze podwójnej.

- Występ w Mistrzostwach WTA jest zawsze celem dla wszystkich tenisistek. To oznacza, że udało się znaleźć w ósemce najlepszych zawodniczek i miało się wspaniały sezon. Ta impreza jest zupełnie inna od pozostałych turniejów, jest nas tu tylko osiem i można się spodziewać samych trudnych spotkań. Mam dobre wspomnienia z ubiegłego roku, zagrałam kilka dobrych, długich meczów - przyznała Radwańska.

Historia występów w Mistrzostwach WTA:

* zagrała w turnieju jako rezerwowa