Ponad 70 uczestników Australian Open 2021 zostało poddanych "twardej" izolacji i nie może opuszczać pokoju w hotelu oraz trenować na korcie. Gracze chcą złagodzenia restrykcji, podkreślając, że takie warunki utrudniają im przygotowania do turnieju, ale Tennis Australia i władze stanu Wiktoria pozostają głusi na te prośby.
Zaburzone przygotowania to jedno. Drugą sprawą jest natomiast wpływ, jaki na organizmy tenisistów będą mieć dwa tygodnie w zamknięciu. Zdaniem Matta Little'a, cenionego w Wielkiej Brytanii trenera od przygotowania fizycznego i współpracownika Andy'ego Murraya - bardzo niekorzystny.
- Zawodowi sportowcy, kiedy przestają ćwiczyć, stają się sztywni i obolali. Wkładają tyle pracy i wysiłku w przygotowania, że jeśli przestają się ruszać i robić to, co zwykle wykonują, może pojawić się wiele problemów - mówił Little w rozmowie z "Metro".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Iga Świątek radzi sobie na kwarantannie. "Walka" w hotelowym pokoju
Dlatego "twarda" kwarantanna to niebezpieczeństwo dla zdrowia zawodników. - Właściwie to dla nich katastrofa - ocenił Brytyjczyk. - Szybko odzyskają większość cech z tenisowego i taktycznego punktu widzenia, ale narażenie organizmu na tak obciążającą pracę po dwóch tygodniach odpoczynku będzie dla nich naprawdę niebezpieczne.
Tenisiści zostaną wypuszczeni z pokojów w pierwszych dniach lutego. Na treningi przed Australian Open będą mieć około tygodnia (turniej rozpocznie się 8 lutego).
- Przez pierwsze dwa-trzy dni po wyjściu z izolacji będą musieli stopniowo zwiększać intensywność treningów. Zapewne większość z nich będzie chciała od razu ćwiczyć po cztery-pięć godzin dziennie, ale to ostatnia rzecz, jaką powinni zrobić - przestrzegł Little.
- Będą musieli być bardzo rozsądni - dodał Brytyjczyk, zaznaczając, że gracze, którzy mogą teraz trenować, będą mieć "znaczącą przewagę" nad tymi przebywającymi w zamknięciu.
Little przygotowywał Murraya do startu Australian Open, lecz Brytyjczyk nie zagra w turnieju, bo przed wylotem do Melbourne miał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.
"Jestem zdruzgotany". Andy Murray musiał się wycofać z Australian Open