W drugiej połowie stycznia Jerzy Janowicz powrócił do rywalizacji po 26 miesiącach walki z kontuzją kolana. Nasz reprezentant wziął udział w halowych challengerach w Rennes i Quimper, gdzie wygrał po jednym meczu. Po paru tygodniach przerwy łodzianin przystąpi do gry w kolejnym challengerze, tym razem w Pau, gdzie dyrektorem jest czynny tenisista, Jeremy Chardy.
Janowicz poznał w sobotę pierwszego przeciwnika. Będzie nim Czech Zdenek Kolar. Jeśli nasz zawodnik wygra z tenisistą naszych południowych sąsiadów, to na jego drodze stanie rozstawiony z 10. numerem Francuz Maxime Janvier, który w I rundzie otrzymał wolny los.
Polak został ulokowany w drugiej ćwiartce. Jeśli awansuje do III rundy, to jego rywalem może być m.in. Włoch Lorenzo Giustino. W ćwierćfinale możliwy już będzie pojedynek z Hindusem Sumitem Nagalem czy Francuzem Enzo Couacaudem. Natomiast w półfinale mogą czekać Holender Robin Haase czy najwyżej rozstawiony w zawodach Czech Jiri Vesely.
Turniej Terega Open Pau-Pyrenees o puli nagród 92 tys. euro odbędzie się po raz drugi z rzędu. Rok temu triumfował Kazach Aleksander Bublik, który tym razem zdecydował się na start w Dubaju, gdzie jego rywalem będzie Hubert Hurkacz. Dziką kartę otrzymał 16-letni syn Bjoerna Borga, Leo. Młody Szwed zagra w I rundzie z Łotyszem Ernestsem Gulbisem, a na zwycięzcę tego starcia czeka już rozstawiony z "dwójką" Słowak Norbert Gombos.
Zobacz także:
Rio de Janeiro: Cristian Garin i Borna Corić zdążyli przed deszczem
Delray Beach: Milos Raonić zagra o finał
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Azji grali mecz na wodzie. Było jak w meczu Polska - Niemcy na MŚ 1974