Nagrodzeni dziką kartą przez organizatorów Blake Ellis i Alexei Popyrin nie byli faworytami niedzielnego meczu z parą Marcelo Arevalo i James Cerretani. Drugi z Australijczyków późno w nocy skończył mecz III rundy singla z Lucasem Pouille'em, a do tego reprezentant Salwadoru i Amerykanin mają większe doświadczenie w deblu.
Po pierwszym secie zanosiło się na gładką porażkę zawodników gospodarzy, jednak Ellis i Popyrin nie poddali się. W drugiej partii obronili w tie breaku piłkę meczową, a w trzeciej odsłonie jako jedyni postarali się o przełamanie. Po ponad dwóch godzinach Australijczycy zwyciężyli ostatecznie 2:6, 7:6(7), 6:4 i powalczą o ćwierćfinał debla w Melbourne.
Ellis i Popyrin to jedyna para gospodarzy w III rundzie Australian Open 2019. Teraz na ich drodze do ćwierćfinału staną Łukasz Kubot i Horacio Zeballos. Rozstawiony z siódmym numerem duet stracił jak na razie po jednym secie w dwóch poprzednich meczach. Polak i Argentyńczyk zmierzą się z Australijczykami w poniedziałek w trzecim w kolejności spotkaniu od godz. 1:00 naszego czasu na 1573 Arena.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: bramkarz z Iranu znowu zadziwił kibiców. Co za siła i precyzja!