Goran Ivanisević skrytykował Juana Martina del Potro. "Jest mistrzem w udawaniu kontuzjowanego"

Getty Images / Darrian Traynor / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro
Getty Images / Darrian Traynor / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro

- Jest mistrzem w udawaniu kontuzjowanego - powiedział Goran Ivanisević o Juanie Martinie del Potro. Chorwacki trener ma za złe Argentyńczykowi jego zachowanie podczas ćwierćfinału turnieju ATP w Miami z Milosem Raoniciem.

Ćwierćfinał turnieju ATP w Miami pomiędzy Juanem Martinem del Potro a Milosem Raoniciem był niezwykle wyrównanym i dramatycznym widowiskiem. Ostatecznie, po dwóch godzinach i 52 minutach, Argentyńczyk wygrał 5:7, 7:6(1), 7:6(3). - To była wspaniała batalia. Pokazaliśmy świetny tenis. Cieszę się, że awansowałem do półfinału - mówił tenisista z Tandil.

Po meczu pretensje do Del Potro o jego zachowanie miał trener Raonicia, Goran Ivanisević. Chorwat zarzucił Argentyńczykowi, że ten symulował kłopoty zdrowotne. - Del Potro jest mistrzem w udawaniu kontuzjowanego. Chodzi powoli po korcie i zachowuje się tak, jakby miał uraz. Robił tak już choćby w Indian Wells - powiedział Ivanisević.

Del Potro, który podczas pojedynku z Raoniciem skorzystał z interwencji medycznej, nie uważa, że zachował się niewłaściwie. - Staram się słuchać sygnałów, które wysyła do mnie moje ciało, bo w przeszłości tego nie robiłem i miałem przez to wiele problemów. Moja przerwa medyczna nie trwała długo, tyle, co zmiana stron kortu - wyjaśniał 29-latek.

Pokonując Raonicia, Argentyńczyk wygrał 15. mecz z rzędu. Lepszą passę zanotował jedynie w lipcu, sierpniu i wrześniu 2008 roku, kiedy to wygrał 23 kolejne pojedynki i zdobył cztery tytuły (Stuttgart, Kitzbuehel, Los Angeles i Waszyngton). Wykonał także kolejny krok w kierunku zdobycia tzw. "Słonecznego dubletu". Może zostać ósmym w historii tenisistą, który w jednym sezonie wygra turnieje w Indian Wells i w Miami.

W piątkowym półfinale Miami Open 2018 (początek o godz. 19:00 czasu polskiego) Del Potro zmierzy się z Johnem Isnerem, z którym ma bilans 6-2. - Zawsze wkładam w grę maksymalny wysiłek, bo każdy mecz traktuję tak, jakby był moim ostatnim. Jestem zadowolony z poziomu swojej gry, moich ostatnich sukcesów i oczywiście chciałbym awansować do finału - dodał Delpo.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #18. Brat Arkadiusza Milika: Chciałbym, żeby Arek się przełamał

Źródło artykułu: