W meczu I rundy rozegranym na początku lutego Polska pokonała na wyjeździe Słowenię 3:2. Punkty dla Biało-Czerwonych zdobywali Kamil Majchrzak, Hubert Hurkacz, Marcin Matkowski oraz Mateusz Kowalczyk, który w deblu zastąpił kontuzjowanego Łukasza Kubota. W składzie znalazł się również Michał Przysiężny i właśnie tych tenisistów należy się spodziewać w kwietniu w Sopocie.
Nasza reprezentacja zagra w Trójmieście po raz trzeci w ciągu ostatnich czterech sezonów. W 2015 roku po zwycięstwie nad Słowacją w Gdyni cieszyła się z historycznego awansu do elity. Z kolei w następnym sezonie przegrała w Gdańsku z Argentyną w I rundzie Grupy Światowej. Będzie to czwarty z rzędu domowy mecz Polaków na Pomorzu. Seria ta została zapoczątkowana w lipcu 2015 roku w Szczecinie i była kontynuowana w Gdyni (wrzesień 2015) i Gdańsku (marzec 2016).
Przeciwnikami polskich tenisistów będą reprezentanci Zimbabwe. Afrykańczycy pokonali w I rundzie u siebie Turków 3:1, a o punkty zatroszczyli się najlepsi singliści, notowani w piątej setce rankingu ATP Takanyi Garanganga i Benjamin Lock. Biało-Czerwoni rywalizowali już z Zimbabwe w latach 80. XX wieku. W 1985 roku przegrali na kortach warszawskiej Legi 2:3, ale dwa lata później byli lepsi w stosunku 3:2 w Harare. Jeśli Polska pokona zespół z Afryki, to w dniach 15-16 września 2018 roku zagra na wyjeździe z Rumunią lub Maroko o miejsce w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa 2019.
Polski Związek Tenisowy poinformował, że bilety na mecz z Zimbabwe będą dostępne od 15 zł. Więcej szczegółów zostanie ogłoszonych już wkrótce. Oficjalne składy obu drużyn zostaną podane najpóźniej na 10 dni przed spotkaniem.
ZOBACZ WIDEO Jacek Stańczyk: To ma być ostatni wielki transfer Lewandowskiego w życiu
Michal ma czas do czerwca nagrac troche punktow by nie zakonczyc kariery.
Nie wyobrazam sobie by Olowek probowal zaczynac od zera.