WTA Miami: Karolina Pliskova wygrała 20. mecz w sezonie, odrodzenie Mirjany Lucić-Baroni

PAP/EPA / LARRY W. SMITH
PAP/EPA / LARRY W. SMITH

Czeszka Karolina Pliskova pokonała 6:1, 6:3 Amerykankę Madison Brengle i awansowała do III rundy turnieju WTA Premier Mandatory w Miami. Chorwatka Mirjana Lucić-Baroni postarała się o wielki powrót w meczu z Ukrainką Kateryną Bondarenko.

W tym roku Karolina Pliskova (WTA 3) tylko z jednego turnieju odpadła przed ćwierćfinałem. W Dubaju w II rundzie przegrała z Kristiną Mladenović. Czeszka zdobyła tytuły w Brisbane i Dosze oraz doszła do ćwierćfinału Australian Open i półfinału w Indian Wells. W czwartek w Miami pokonała 6:1, 6:3 Madison Brengle (WTA 86) i wygrała 20. mecz w sezonie (bilans 20-3). W trwającym 59 minut spotkaniu Amerykance zanotowano sześć kończących uderzeń i 24 niewymuszone błędy. Pliskova miała 27 piłek wygranych bezpośrednio i 30 pomyłek.

Półfinalistka Australian Open 2017 Mirjana Lucić-Baroni (WTA 29) wróciła z 1:5 w III secie i pokonała 6:2, 2:6, 7:6(2) Katerynę Bondarenko (WTA 94). Chorwatka miała cztery break pointy i wszystkie wykorzystała. Przy swoim pierwszym podaniu zgarnęła 39 z 54 punktów. W III rundzie zagra z Agnieszką Radwańską lub Qiang Wang. W styczniu w Melbourne Lucić-Baroni wyeliminowała Polkę w Melbourne.

Dominika Cibulkova (WTA 4) wygrała 6:3, 6:2 z Veroniką Cepede Royg (WTA 131). W ciągu 94 minut Słowaczka posłała 19 kończących uderzeń i popełniła 27 niewymuszonych błędów. Przy siatce zdobyła dziewięć z 10 punktów. Paragwajce naliczono 13 piłek wygranych bezpośrednio i 35 pomyłek. Tenisistka z Asuncion popełniła sześć podwójnych błędów. Cibulkova obroniła dwa break pointy, a sama wykorzystała cztery z dziewięciu szans na przełamanie.

Kolejną rywalką Cibulkovej będzie Kirsten Flipkens (WTA 85), która zwyciężyła 7:6(4), 6:7(6), 6:2 Anę Konjuh (WTA 31). Belgijka mogła wygrać szybciej, bo prowadziła 7:6, 5:2 i miała dwie piłki meczowe w II secie. Chorwatka popełniła 12 podwójnych błędów. Obie tenisistki miały po 13 break pointów - Flipkens wykorzystała osiem, a Konjuh sześć.

ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki marzy o zimowym wejściu na K2. "To wielkie wyzwanie"

Lucie Safarova (WTA 36) wygrała 6:2, 6:2 z Darią Gawriłową (WTA 26). Trwający 73 minuty mecz Australijka zakończyła podwójnym błędem. Zdobyła tylko osiem z 23 punktów przy swoim drugim podaniu. Czeszka wykorzystała pięć z siedmiu break pointów.

Shuai Zhang (WTA 33) pokonała 4:6, 6:4, 7:5 Sarę Errani (WTA 102). W III secie Chinka wróciła ze stanu 2:5 i obroniła piłkę meczową. W trwającym dwie godziny i 44 minuty spotkaniu Włoszka popełniła sześć podwójnych błędów. Finalistka Rolanda Garrosa 2012 miała 20 break pointów i wykorzystała tylko osiem. Zhang zaserwowała sześć asów i zamieniła na przełamanie dziewięć z 17 okazji.

Miami Open, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 7,669 mln dolarów
czwartek, 23 marca

II runda gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 2) - Madison Brengle (USA, Q) 6:1, 6:3
Dominika Cibulkova (Słowacja, 4) - Veronica Cepede Royg (Paragwaj, Q) 6:3, 6:2
Mirjana Lucić-Baroni (Chorwacja, 26) - Kateryna Bondarenko (Ukraina) 6:2, 2:6, 7:6(2)
Shuai Zhang (Chiny, 30) - Sara Errani (Włochy) 4:6, 6:4, 7:5
Lucie Safarova (Czechy) - Daria Gawriłowa (Rosja, 23) 6:2, 6:2
Kirsten Flipkens (Belgia) - Ana Konjuh (Chorwacja, 29) 7:6(4), 6:7(6), 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (0)