Novak Djoković zakończył niedawno trwającą trzy lata współpracę z Borisem Beckerem. Pod okiem Niemca Serb wygrał w sumie sześć najważniejszych turniejów i skompletował Karierowego Wielkiego Szlema. Tony Roche, były znakomity australijski tenisista, podchodzi ze spokojem do rozstania obu panów.
- Nie znam szczegółów ich rozstania, ale nie wydaje mi się, aby miało ono wpływ na Novaka - powiedział 71-letni Roche w trakcie pokazowego turnieju rozgrywanego w akademii Jaidipa Mukherjea'a. - Jest wielkim sportowcem i ma wokół siebie dobrych ludzi. Nie odczuje tego mocno.
Australijczyk skomentował również postawę Rogera Federera, który w wieku 35 lat nadal mocno trenuje i wyznacza sobie kolejne cele. - Jeśli dochodzi się do półfinałów i finałów, zwycięstwo jest blisko. Gdyby Roger ponosił porażki już w pierwszych czy drugich rundach, sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej. Cały czas jest regularny w swoich występach i ma szanse. Nie wydaje mi się, aby wiek odgrywał znaczącą rolę bądź był dla niego jakimś problemem.
Roche z niecierpliwością oczekuje przyszłego roku. - Niedługo rozpocznie się kolejny sezon, nowy rozdział. Murray przeskoczył wszystkich i znakomicie zakończył rok. Novak natomiast zawsze dobrze się prezentuje w Melbourne. Miło się wraca do miejsca, gdzie osiągało się sukcesy. Czuje się wówczas pewność siebie. Do gry wrócą Nadal i Federer. Wawrinka udowodnił natomiast, że trzeba na niego uważać w turniejach wielkoszlemowych. Są również inni, młodzi tenisiści. Jest to ciekawy okres męskiego tenisa - dodał.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Neuer zaskoczył wszystkich piłkarzy Bayernu