Jerzy Janowicz w siódmym niebie

PAP/EPA / ANDREW GOMBERT
PAP/EPA / ANDREW GOMBERT

Jerzy Janowicz na taki sukces czekał od lat. Polak w finale challengera w Genui pokonał Nicolasa Almagro 7:6, 6:4. 25-latek po meczu podzielił się radością z kibicami.

25-latek wygrał swój pierwszy turniej od 2012 roku. Cztery lata temu Janowicz zwyciężył w challengerze w Poznaniu. Tam jego finałowym rywalem był mało znany Francuz Jonathan Dasnieres de Veigy. Teraz poprzeczka wisiała wyżej - ofiarą Polaka padł 48. tenisista rankingu ATP.

- Mamy to! Pierwszy wygrany turniej po długiej przerwie - krzyczał tuż po meczu Janowicz, nagrywając dla swoich kibiców film prosto z kortu.

Sukces w Genui pokazuje, że Polak po słabszym okresie swojej kariery i problemach z kontuzją powoli wraca do gry na poziomie. Kilkanaście dni temu Janowicz w pierwszej rundzie US Open po niezłym meczu przegrał z Novakiem Djokoviciem 3:6, 7:5, 2:6, 1:6.

W poniedziałek nasz tenisista wróci do drugiej "setki" rankingu ATP.

ZOBACZ WIDEO "Pełnosprawni - nasze Rio": złota Ewa Durska (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: