25-latek wygrał swój pierwszy turniej od 2012 roku. Cztery lata temu Janowicz zwyciężył w challengerze w Poznaniu. Tam jego finałowym rywalem był mało znany Francuz Jonathan Dasnieres de Veigy. Teraz poprzeczka wisiała wyżej - ofiarą Polaka padł 48. tenisista rankingu ATP.
- Mamy to! Pierwszy wygrany turniej po długiej przerwie - krzyczał tuż po meczu Janowicz, nagrywając dla swoich kibiców film prosto z kortu.
Sukces w Genui pokazuje, że Polak po słabszym okresie swojej kariery i problemach z kontuzją powoli wraca do gry na poziomie. Kilkanaście dni temu Janowicz w pierwszej rundzie US Open po niezłym meczu przegrał z Novakiem Djokoviciem 3:6, 7:5, 2:6, 1:6.
W poniedziałek nasz tenisista wróci do drugiej "setki" rankingu ATP.
ZOBACZ WIDEO "Pełnosprawni - nasze Rio": złota Ewa Durska (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Gratulacje dla Ciebie :))
Życze powodzenia w Szczecinie i w dalszej grze bez kontuzji w zdrowiu, w spokoju i z pię Czytaj całość
Dariusz