Grzegorz Panfil do dużego Challengera w Heilbronn musiał przebijać się przez eliminacje. Polak w I rundzie trafił na rozstawionego Norberta Gombosa, a następnie na Irlandczyka Louka Sorensena, obu odprawił w dwóch setach. W decydującym meczu rywalem zabrzanina był Henri Laaksonen, notowany na 230. miejscu w rankingu ATP. Szwajcar w lipcu miał okazję gościć w Poznaniu, gdzie w I rundzie pokonał Kamila Majchrzaka, a ostatecznie uległ w ćwierćfinale późniejszemu zwycięzcy imprezy.
W I rundzie eliminacji Laaksonen rozprawił się z faworyzowanym i rozstawionym z numerem 8. Thomase Schoorelem, a w niedzielę okazał się lepszy od Richarda Beckera. 21-latek również nie stracił dotychczas seta w Heilbronn. W poniedziałkowej potyczce Panfil nie miał większych problemów z wyżej notowanym rywalem. W obu setach już na początku przełamał Szwajcara, a serwował na tyle pewnie, że nie bronił w trakcie całego meczu nawet jednego break pointa. Spotkanie trwało 64 minuty, a Panfil popisał się czterema asami i zanotował jeden podwójny błąd serwisowy. Przy swoim podaniu stracił zaledwie dziewięć punktów.
Panfil w turnieju głównym zmierzy się w I rundzie z rozstawionym z numerem piątym Słoweńcem Blazem Kavciciem. W Heilbronn występują także polscy debliści z zagranicznymi partnerami, o punkty do rankingu walczyć będą Tomasz Bednarek i Henri Kontinen oraz Mateusz Kowalczyk i Jamie Delgado.
Heilbronn Open, Heilbronn (Niemcy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 106,5 tys. euro
poniedziałek, 20 stycznia
III runda eliminacji gry pojedynczej:
Grzegorz Panfil (Polska) - Henri Laaksonen (Szwajcaria) 6:3, 6:4
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!