Maria Szarapowa (WTA 3) sezon otworzyła w Brisbane, gdzie dotarła do półfinału, w którym uległa Serenie Williams. Turniej w Melbourne rozpoczęła od pokonania 6:3, 6:4 Bethanie Mattek-Sands (WTA 41), niedawnej pogromczyni Agnieszki Radwańskiej. Rosjanka nie zachwyciła, szczególnie dyspozycją serwisową, ale nie pozwoliła sobie na stratę seta. Było to szóste spotkanie obu tenisistek i Amerykanka pozostaje z jednym wygranym setem (II runda Rolanda Garrosa 2008). Szarapowa wygrała 150. mecz w karierze w wielkoszlemowej imprezie.
W I secie było pięć gemów granych na przewagi, trzy z nich padły łupem Szarapowej. Rosjanka rozpoczęła od prowadzenia 4:0, ale kolejne dwa gemy wygrała Mattek-Sands. Przewagę jednego podania była liderka rankingu dowiozła już do końca. W II partii Amerykanka od 1:3 zdobyła trzy kolejne gemy, ale trzy następne powędrowały na konto Szarapowej.
Obie zawodniczki nie serwowały zbyt dobrze. Mattek-Sands posłała cztery asy, a Rosjanka pięć, ale pierwsza z nich zrobiła osiem podwójnych błędów, a druga dziewięć. Jednak Szarapowa więcej punktów zdobyła po trafionym pierwszym podaniu (31 z 38). Była liderka rankingu trwające 99 minut spotkanie zakończyła z dorobkiem 29 kończących uderzeń i 28 niewymuszonych błędów. Mattek-Sands naliczono 18 piłek wygranych bezpośrednio i 30 błędów własnych. W II rundzie rywalką Szarapowej będzie Karin Knapp (WTA 44), która odprawiła Paulę Ormaecheę (WTA 59).
Inna była liderka rankingu Jelena Janković (WTA 8) wygrała 6:1, 6:2 z Misaki Doi (WTA 89). Serbka obroniła siedem z ośmiu break pointów, a przy drugim podaniu rywalki zdobyła 15 z 20 punktów. W następnej rundzie zmierzy się z Ayumi Moritą (WTA 61), która wróciła z 3:5 w II secie i zwyciężyła 6:2, 7:6(5) Nadię Kiczenok (WTA 106). Niespodziewanie za to odpadła mistrzyni US Open 2004 i Rolanda Garrosa 2009 Swietłana Kuzniecowa (WTA 20). Rosjanka przegrała 3:6, 3:6 z Eliną Switoliną (WTA 47). Ukrainka zapisała na swoje konto 27 kończących uderzeń przy 21 niewymuszonych błędach.
Dla Kuzniecowej to już druga od Wimbledonu 2012 porażka w I rundzie wielkoszlemowego turnieju, podczas gdy wcześniej tak szybkie odpadnięcie po raz ostatni zdarzyło się jej w US Open 2005, gdy broniła tytułu. O życiowy wynik w wielkoszlemowej imprezie (w II rundzie grała w Rolandzie Garrosie i US Open 2013) Switolina zagra z reprezentantką gospodarzy Olivią Rogowską (WTA 169), która wyeliminowała Marianę Duque (WTA 105).
Półfinalistka imprezy z ubiegłego sezonu Sloane Stephens (WTA 13) wróciła z 1:5 w I secie, po drodze odpierając piłkę setową w siódmym gemie i wygrała 7:6(1), 6:3 z Jarosławą Szwiedową (WTA 82). W całym spotkaniu reprezentantka Kazachstanu popełniła 13 podwójnych błędów i w sumie 43 niewymuszone. Magdalena Rybarikova (WTA 35) pokonała 6:2, 6:3 Andreę Petković (WTA 40). Dla targanej kontuzjami Niemki był to pierwszy występ w Australian Open od 2011 roku, gdy osiągnęła w Melbourne ćwierćfinał. Grająca w pierwszej lewie Wielkiego Szlema po raz szósty Słowaczka wygrała pierwszy w karierze mecz w tej imprezie.
Garbine Muguruza (WTA 38), która w ubiegłym tygodniu wygrała turniej w Hobart, pokonała 6:2, 2:6, 6:2 Kaię Kanepi (WTA 23). Hiszpanka obroniła sześć z dziewięciu break pointów oraz zapisała na swoje konto 26 kończących uderzeń przy 31 niewymuszonych błędach. W kolejnej rundzie tenisistka z Barcelony zagra z Anną Schmiedlovą (WTA 81), która po dwóch godzinach i 37 minutach wygrała 4:6, 6:4, 7:5 z Tímeą Babos (WTA 87).
Nie gra już Sorana Cirstea (WTA 21), która w II secie nie wykorzystała prowadzenia 5:3 oraz pięciu piłek setowych i przegrała 4:6, 6:7(6) z Mariną Eraković (WTA 52). Rumunka po raz pierwszy od 2009 roku odpadła w Melbourne w I rundzie. W dwóch poprzednich sezonach wygrała ona tutaj po dwa spotkania. Z Telianą Pereirą (WTA 97) i lejącym się z nieba żarem męczyła się Anastazja Pawluczenkowa (WTA 30). Rosjanka obroniła cztery setbole w I partii i wygrała z Brazylijką 7:6(7), 6:4.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 33 mln dolarów australijskich
wtorek, 14 stycznia
I runda gry pojedynczej kobiet:
Maria Szarapowa (Rosja, 3) - Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:3, 6:4
Agnieszka Radwańska (Polska, 5) - Julia Putincewa (Kazachstan) 6:0, 5:7, 6:2
Jelena Janković (Serbia, 8) - Misaki Doi (Japonia) 6:1, 6:2
Sloane Stephens (USA, 13) - Jarosława Szwiedowa (Kazachstan) 7:6(1), 6:3
Elina Switolina (Ukraina) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 19) 6:3, 6:3
Marina Erakovic (Nowa Zelandia) - Sorana Cîrstea (Rumunia, 21) 6:4, 7:6(6)
Garbiñe Muguruza (Hiszpania) - Kaia Kanepi (Estonia, 24) 6:2, 2:6, 6:2
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 29) - Teliana Pereira (Brazylia) 7:6(7), 6:4
Magdaléna Rybáriková (Słowacja, 32) - Andrea Petković (Niemcy) 6:2, 6:3
Ayumi Morita (Japonia) - Nadia Kiczenok (Ukraina) 6:2, 7:6(5)
Kurumi Nara (Japonia) - Shuai Peng (Chiny) 7:5, 4:6, 6:3
Zarina Dijas (Kazachstan, Q) - Kateřina Siniaková (Czechy, Q) 6:2, 6:4
Varvara Lepchenko (USA) - Łesia Curenko (Ukraina) 2:6, 6:3, 6:4
Stefanie Vögele (Szwajcaria) - Kristina Mladenović (Francja) 7:5, 7:5
Camila Giorgi (Włochy) - Storm Sanders (Australia, WC) 4:6, 6:1, 6:4
Karin Knapp (Włochy) - Paula Ormaechea (Argentyna) 6:4, 6:2
Mandy Minella (Luksemburg) - Carina Witthöft (Niemcy, Q) 6:1, 6:4
Olga Goworcowa (Białoruś) - Ying-Ying Duan (Chiny, Q) 6:0, 7:6(6)
Anna Karolína Schmiedlová (Słowacja) - Tímea Babos (Węgry) 4:6, 6:4, 7:5
Ajla Tomljanović (Chorwacja) - Tadeja Majerič (Słowenia) 3:6, 7:6(1), 6:4
Olivia Rogowska (Australia, WC) - Mariana Duque (Kolumbia) 6:3, 6:3
Bojana Jovanovski (Serbia, 33) - Jana Čepelová (Słowacja) 6:7(1), 6:1, 6:3
Yvonne Meusburger (Austria) - Chanelle Scheepers (RPA) 7:6(3), 6:4
Program i wyniki turnieju kobiet
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
[/b]