Dla Amerykanki był to pierwszy mecz od roku, gdy wygrała Wimbledon. Serena pauzowała najpierw z powodu zranienia stopy w wyniku nadepnięcia na szkło w restauracji (przeszła dwie operacje), a kolejnym powodem absencji była zakrzepica obu płuc. Powrót był dla młodszej z sióstr Williams bardzo trudny, ale mająca szczególnie w I secie trudności z utrzymaniem piłki w korcie Amerykanka, poradziła sobie z bułgarską półfinalistką ubiegłorocznego Wimbledonu. W ostatecznym rozrachunku Serena zdobyła o jeden punkt więcej (80-79). Kolejną rywalką zdobywczyni 13 wielkoszlemowych tytułów, która w jedynym dotychczas starcie w Eastbourne w 1998 roku osiągnęła ćwierćfinał, będzie najwyżej rozstawiona Wiera Zwonariowa (WTA 3) lub 19-letnia Brytyjka Heather Watson (WTA 93).
W I secie Serena czekała na pierwszego asa aż do szóstego gema, którego zaserwowała, gdy przegrywała 0:5. Gra zupełnie nie kleiła się 13-krotnej triumfatorce Wielkiego Szlema. Choć Amerykanka od 40-15 straciła dwa punkty udało się jej otworzyć i jednocześnie zamknąć konto w I partii. Pironkowa wykorzystując pierwszą piłkę setową odwrotnym krosem forhendowym po niespełna 30 minutach jednostronnej gry zakończyła tego seta.
Już w gemie otwarcia II seta nastąpił zwrot wydarzeń. Serena uratowała się po obronie dwóch break pointów, a następnie przełamała Pironkową i prowadziła 2:0. Amerykanka do końca konsekwentnie utrzymywała swoje podanie, a klasę godną największej mistrzyni pokazała w dziewiątym gemie, gdy serwująca po seta od 0-30 zgarnęła cztery piłki: dwa asy, wygrywający serwis i wolej.
W pierwszym gemie III seta Serena przełamała Pironkową krosem forhendowym, a następnie posyłając trzy asy podwyższyła prowadzenie na 2:0. Bułgarka wyrównała na 2:2, ale Williams ponownie odskoczyła na dwa gemy przewagi. Serwująca by zakończyć mecz przy 5:4 Amerykanka od 15-30 zdobyła trzy punkty i mogła zacisnąć pięć w geście triumfu oraz mocno odetchnąć.
Mistrzyni Rolanda Garrosa 2008 Ivanović odniosła nad Görges trzecie zwycięstwo w czwartym spotkaniu i w kolejnej rundzie spotka się z rozgrywającą swój pierwszy turniej od Australian Open Venus Williams, z którą ma bilans spotkań 1-6. Serbka w Eastbourne gra po raz drugi, w 2009 roku odpadła w I rundzie przegrywając z Nadią Pietrową. Po trzech przełamaniach jako pierwsza podanie utrzymała Görges, która w czwartym gemie od 15-40 zdobyła cztery punkty. W piątym gemie Ivanović od 40-15 straciła trzy punkty, ale obroniła break pointa akcją forhend + wolej i utrzymała podanie asem oraz sprytnym slajsem wymuszającym błąd. Od 2:4 cztery kolejne gemy zdobyła Serbka, która seta zakończyła ostrym returnem pod nogi Görges.
Po przegraniu pięciu gemów z rzędu Niemka utrzymała podanie po obronie break pointa wyrównując stan II seta na 1:1. Görges odparła także break pointa w czwartym gemie, którego zakończyła świetną kontrą forhendową na szybki return rywalki. W piątym gemie tenisistka z okolic Hannoveru nie wykorzystała szansy na przełamanie, za to Ivanović nie zmarnowała break pointa w szóstym gemie i do końca nie oddała wypracowanej przewagi. W trwającym 76 minut spotkaniu Görges zrobiła dziewięć podwójnych błędów, z czego sześć w I secie, w którym jej gra od 4:2 całkowicie się posypała. Ivanović popełniła siedem podwójnych błędów, ale też posłała pięć asów, a przy pierwszym podaniu przegrała tylko sześć piłek.