Siostry Radwańskie podpisały kontrakt z Lagardere Unlimited. Na ten krok środowisko tenisowe z Wojciechem Fibakiem na czele namawiało je od dawna. Najlepszy polski tenisista w historii uważa, że Radwańskie trafiły w ręce najlepszego agenta na świecie. - Ken Meyerson (nowy menedżer Radwańskich) to najlepszy agent na świecie i nie mówię tak tylko dlatego, że to mój dobry znajomy. Sam grał kiedyś w tenisa, więc świetnie czuje realia tego sportu. Ma przy tym świetne koneksje, jest inteligentny i ogromnie pracowity. Agnieszka i Ula nie mogły lepiej trafić. Tym bardziej że poza Meyersonem pracuje tam jeszcze Donald Dell - założyciel ProServ i jeden ze współzałożycieli ATP. Arnaud Lagardére (szef spółki) również kocha tenis. Z pomocą takich ludzi Agnieszka może nawet wygrać Wimbledon - powiedział dla Polska The Times Fibak.
W środowisku tenisowym nie brakuje również głosów, że Agnieszka Radwańska powinna zmienić trenera. Czy zdaniem Fibaka to konieczne? - Nie ma takiej potrzeby. Agnieszka ma zbyt silną osobowość, by się komuś całkowicie podporządkować. Jej jest po prostu wygodnie z ojcem, bo na niego może zawsze huknąć, przeforsować własne zdanie. Kiedyś być może zrozumie, że są na świecie ludzie, którzy wiedzą więcej od niej i mogą jej pomóc, ale na razie powinno zostać tak, jak jest. Ewentualnie powinien pojawić się jakiś sparingpartner. Na pewno dużym wsparciem będzie też obecność Meyersona. Jego wiedza i doświadczenie bardzo się Radwańskim przydadzą - dodał w rozmowie z Polska The Times Fibak.
Źródło: Polska The Times